Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#68008

przez (PW) ·
| Do ulubionych
O jakości obsługi w sieci T-mobile :)

Musiałam załatwić drobną sprawę w salonie stacjonarnym T-mobile, który znajduje się w centrum handlowym w moim mieście.
Wchodzę sobie spokojnie, widzę że każde z dwojga konsultantów akurat obsługuje klientów więc czekam na swoją kolej.
Po kilku minutach jeden z klientów wychodzi, podchodzę więc do wolnego konsultanta, uśmiecham się i staram się przywitać. W połowie mojego "dzień dobry", facet przerywa mi z głupawym uśmieszkiem:

-Ale streszczaj się, za 5 minut kończę zmianę.

No cóż, mnie lekko zamurowało, nie wyglądam na małolatę a już tym bardziej nią nie jestem, zresztą młody wiek klienta nie usprawiedliwiałby chamstwa. Klient obok mnie spojrzał na "mojego" konsultanta z dezaprobatą, druga pracownica z zażenowaniem.

-Bardzo proszę poprosić kierownika - mówię.
-Nie ma go i nie będzie.
W tym momencie zwróciłam się bezpośrednio do konsultantki obok:
-W takim razie Panią proszę o wezwanie kierownika.
Spojrzała na mnie z przerażoną miną, zerknęła na swojego kolegę, potem znowu na mnie. Wahała się i nie wiedziała co zrobić.
Jednak w tym momencie drzwi zaplecza otworzyły się i stanął w nich rzeczony kierownik z jakimiś fakturami w dłoni.
Opowiedziałam mu całą sytuację, klient ze stanowiska obok wszystko potwierdził, przyciśnięta konsultantka także.

Kierownik poprosił faceta na zaplecze, jednak słychać było urywane krzyki, coś o trzeciej skardze w tym miesiącu i wypowiedzeniu :)

Zostałam przeproszona przez kierownika, w ramach zadośćuczynienia otrzymałam usługę telefoniczną, po którą wtedy do nich poszłam, na rok czasu za darmo.

salon T-mobile Poznań

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 421 (485)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…