Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#68047

przez Konto usunięte ·
| było | Do ulubionych
Część trzecia i ostatnia piekielnej historii pt 'Perła'.

Zadzwoniłam do Patrycji, o której mowa w poprzedniej historii. Opowiedziałam jej o piekielności jaką wywinął jej tatuś a mój ojciec chrzestny i co niepochlebnego mówił na temat Perły, ponadto powiedziałam, że wmieszałam jej, Patrusiową osobę w ową aferę.
Wyznałam szczerze co nagadałam. Paciowa reakcja zwaliła mnie z nóg.

Patka - Agatuś, dobrze mu powiedziałaś. Przykro mi to mówić, ale tata to kompletny ignorant. Zanim Cię nie było na świecie, miałam królika. Pewnego dnia po powrocie z przedszkola zastałam pustą klatkę. Okazało się, że Baksio wykicał na balkon nieopatrznie otwarty przez mamę i wypadł przez szerokie szczebelki. Zginal na miejscu. A tata jeszcze nakrzyczał i nawyklinał, na jaki uj był mi ten bobkujący śmierdzący futrzak. I zagroził,że da mi w tyłek jak nie przestanę wyć za głupim królikiem. Mogłabym wymieniać miliony przykladow jego głupoty. Jedno Ci powiem dosadnie : ciesze sie, ze juz nie mieszkam z tym popier..oleńcem.

BC - (wielki mindfuck na buzi) o Jezu. Mimo to jeszcze raz przepraszam.

Patka - Nie masz za co, trzymaj się ! I izoluj psinę od mojego ojca.

Skomentuj (4) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -25 (43)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…