Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#68055

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Kochani użytkownicy Piekielnych,
Krótko i na temat: allegro.

Od kilku lat mieszkam za granicą, przez co nie miałam potrzeby korzystania z allego, okazja pojawiła się z okazji ślubu brata mojego narzeczonego. Na prezent dla Młodych wymyśliliśmy ozdobną skrzynkę na wino z kieliszkami.
Wesele za ponad 3 tygodnie, więc w razie czego, byłby czas na poprawki.
1. Skrzynka wybrana, wysyłam wiadomość do sprzedawcy, czy jest możliwość wygrawerowania pomieszanych grafik (obrazek z jednej, test z drugiej), oraz czy mogę prosić o wstepny projekt, wyraźnie opisany w mailu. Dostałam odpowiedź, że "najpierw trzeba kupić, później ustalać". Bez podpisu, żadnego dzień dobry ani pocałuj mnie w rzyć. Ok, nie lubię kupować kota w worku, ale przeżyję.
2. Dosłownie 10 min później kupiłam, zapłaciłam, zamieściłam notatkę, że wszystkie informacje są w poprzedniej wiadomości. Nastepnego dnia otrzymuję maila: "po zakupie trzeba wysłać instrukcje". Ok, przesłałam instukcje ponownie.
3. Przesyłka nie będzie szła na mój adres, taniej i wygodniej jest mi poprosić kogoś na miejscu o odbiór. Uprzejmie zapytałam sprzedającego, czy mógłby mi wysłać zdjęcie skrzynki przed wysyłką, celem uniknięcia rozczarowania dzień przed wręczeniem prezentu. Odpisano mi, iż nie ma takiej możliwości. I jak chcę paczkę szybciej, to zawsze mogę sobie dopłacić do kuriera.

Nie wiem, może fakt, że mieszkam za granicą mnie tak spaczył, ale moim zdaniem, takie traktowanie klienta jest nie do przyjęcia. W dodatku mam takie zabawne przeczucie, iż coś będzie nie tak ze skrzyneczka i dowiem się o tym za późno, aby móc cokolwiek naprawić.

Skomentuj (15) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 63 (183)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…