Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#68077

przez Konto usunięte ·
| było | Do ulubionych
Coś o sąsiadce roku.

Perła znalazła jakąś dziurę w płocie i postanowiła wybrać się na samodzielny spacer po okolicy. Zauważywszy brak ukochanej psiny wszczęłam poszukiwania - nieskuteczne. Pech chciał, że wlazła na podwórko pani Izabeli - babska, które serdecznie nie znosi zwierząt.
Przed chwilą została przyniesiona do domu przez w/w paniusię, trzymana za skórę na karku. Dowiedziałam się, że Perełka to miejski dziug (?!) bez wychowania, który ląfruje (?!?!) po cudzych podwórkach. I, żeby najlepiej takiego psa zostawić w mieście, gdzie jego miejsce, bo tutaj takie tylko przeszkadzają. Przeprosiłam za problem, a babsko poszło gniewnie mamrocząc pod nosem.

Na miłość boską, to tylko ciekawski szczeniak. Baba narobiła jazgotu jakby co najmniej aligator wpełzł na jej włości.

Skomentuj (4) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -15 (35)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…