#68840

Pewnie tak jak większość,jedynie czytałam wcześniej historie,ale życie zmusiło by utworzyć konto i w końcu dodać coś od siebie.
Otóż,sama nie wiem jak zdarzyło się to co się zdarzyło,ale klasycznie sprawa dotyczy kurierów.Zwykle coś tylko zamawiałam,ale niedawno zaczęłam sprzedawać jakieś swoje rzeczy na Allegro,których nie potrzebuję a innym mogą się przydać.Jedna osoba coś kupiła,więc cóż,towar i dane w dłoń i wycieczka do In Postu.
Tam wszystko bez problemu,zaadresowałam wg danych itp.
Problemy zaczęły się później.Osoba kupująca napisała do mnie wiadomość tydzień po tym jak nadałam przesyłkę,bo nie była pewna czy ja ją nadałam.Ja szok no bo ja to,przecież dawno powinna dotrzeć,zaglądam na stronę wpisuję kod a tam data dzień po nadaniu,że przesyłka jest w oddziale i czeka na dostarczenie.Dzwonię na infolinię,oni mówią,że to odbiorca powinien się z nimi skonsultować,więc ja będąc w stałym kontakcie z kupującą daję info i to co trzeba.I tutaj uwaga:
dzisiaj mi pisze,że dowiedziała się,że przesyłka jest niby nadana do Gdańska (wtf),gdzie adres wysyłki był wpisany przeze mnie zupełnie inny.I pyta się mnie czy czasem nie wysyłałam kilku przesyłek,gdzie mogłabym się pomylić,ale skąd skoro,jest jedyną osobą która coś ode mnie kupiła i sama się solidnie przygotowałam.Nie mogę w to uwierzyć,ja nawet nie wiem co tam poknocili,ale wiem,że to oni musieli coś pomylić/zmajstrować.Pełno problemów z tymi kurierami ale ja się tylko zastanawiam dlaczego?Bo ciężko mi czasem zrozumieć,że coś jest przypadkiem.
Nie wiem co robić,napisałam tylko,dziewczynie,żeby złożyła reklamację,ale jeżeli macie jakieś pomysły,konstruktywne myśli,to proszę o wsparcie,bo serio czuję się bezradna :/

kurierzy In Post