#68870

Pracuję w jednej z trójmiejskich korporacji taksówkowych.Jakiś czas temu mięliśmy promocję dla klientów-na terenie miasta z punktu A do B 9,00zł. Jedna z sytuacji.
(J) Taxi... słucham
(P) Ile bezie mnie kosztować kurs do Gdyni?
(J) Około 500zł.
Pani z oburzeniem.
(P)To co wy macie za promocję?!
Na logikę skoro promocja jest na terenie miasta to jak do Gdyni ma kurs kosztować 9,00zł.
Niektórzy dzwonią żeby ich obudzić bo ja i tak nie śpię to mogę. Sorry nie jestem zegarynką.
Można zamówić taksówkę na daną godzinę. Już nie raz się zdarzyło że klient dzwoni z pretensją że nie ma taksówki. Faktycznie nie ma.... bo jest jeszcze 15 minut czasu.
Można tez zamówić zakupy na telefon.Przeważnie z nocy z soboty na niedziele mamy urwanie głowy-tak dzwonią.Jedna z sutuacji.
(J) Taxi...słucham
(K)Chcę zamówić alkohol.
(J)Dobrze co ma być?
I wtedy słyszę.
(K) Ejjjj co chcecie bo zamawiam zakupy na taxi!!!!
Z reguły jak się coś zamawia to już się wie co się chce.Wiszę na telefonie a w tle dzwonią mi 4 inne.Niestety muszę czekać aż
klient poda zakupy.

call_center