Będąc z młodą u lekarza (młoda ma 17 miesięcy) na kontroli, jakiś tam katarek był, chciałam sprawdzić czy wszystko w porządku ogólnie. Wspomniałam Pani doktor, że młoda nie je, nie ma apetytu, jej jedzeniem jest tylko kefir i ogórki, chowa jedzenie po kieszonkach, pod tyłkiem jak je, nie chce nic innego.
Młoda wygląda jak normalne dziecko, ani szczypior ani pampuch, ot fajny bobas.
Pani doktor uraczyła mnie takim stwierdzeniem: ona widzi że tyje i że jest gruba, dlatego nie chce jeść żeby nie TYĆ!
Tak oto moje półtoraroczne dziecko przeszło na dietę.
Młoda wygląda jak normalne dziecko, ani szczypior ani pampuch, ot fajny bobas.
Pani doktor uraczyła mnie takim stwierdzeniem: ona widzi że tyje i że jest gruba, dlatego nie chce jeść żeby nie TYĆ!
Tak oto moje półtoraroczne dziecko przeszło na dietę.
słuzba_zdrowia
Ocena:
298
(392)
Komentarze