Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#68997

przez ~Clloer ·
| było | Do ulubionych
Pracuję w firmie , która zajmuje się m.in wynajmem Apartamentów. Fajna miejscowość, ładne apartamenty , ceny uważam ta taki standard nie zbyt wysokie. Zazwyczaj klienci mili, ale niestety trafią się czasami tacy co uwielbiają narzekać. Wynajem nie jest moim zajęciem, ale jak jestem w biurze sama wiadomo , że siła rzeczy nie wyrzucę klienta za drzwi. No więc szanowna Pani X dzwoni tłumacząc , ze rezerwowała apartament wcześniej na inny termin, ale przyjechała już dziś i czy by się coś znalazło. Z racji tego , że nie mam dostępu do grafików wynajmu grzecznie odpowiadam , że raczej nie mamy dostępnego żadnego apartamentu , chyba , ze zwolni się rezerwacja. ( wcześniej zostałam poinformowana , że wszystko jest zarezerowane ) Kobieta jednak powiedziała , że przyjedzie do biura mimo wsyzstko. Oczywiście powiedziałam , że zapraszam i na tym rozmowa dobiegła końca. Oczywiście klientka trafiła na moment , kiedy pokazywałam apartamenty na sprzedaż, więc musiała chwile poczekać. Załatwiłam sprawę dość szybko i zaprosiłam Państwa do biura. Rozmowa:

Pani X : Znajdzie Pani coś na wynajem na jedną dobę?
Ja : Cięzko mi powiedzieć czy mam coś dostępnego, skontaktuje się z koleżanką , która się tym zajmuje i zaraz coś ustalimy.

Po rozmowie okazało się , że jednak mamy coś wolnego no więc mówie:

J: Jednak znalazł się apartament dostępny, jednopokojowy. xyz zł/doba

Pani X : Ale to drogo , nie da się taniej.

J: Niestety taką mamy najniższą cenę i niestety nic nie dam rady taniej.

Pani X : To w takim razie rezygnujemy.

Powiedziałam OK przy wyjściu porozmawiałam jeszcze na temat okolicy i wróciłam do swoich zajęć.

Gdzie piekielność ? już mówię.

Kobieta chciała anulować rezerwację i wystąpiła z mailem do szefa , że obsługa była karygodna, ponieważ wymyśliłam sobie niewiadomo jak wysoką cenę w dodatku zero zainetresowania z mojej strony ich osobami , nawet nie raczyłam zaproponować im oglądania apartamentu.
Szef skonsultował to ze mną , opowiedziałam sytuację . Po czym skwitował , że cenę zaoferowałam trochę za niską.

Odpisał kobiecie , ze cena była atrakcyjna itp.

Na co ona , ze chce nieodpłatnie anulować rezerwację ( na booking.com jest regulamin , w którym mowa , ze w przypadku anulacji zaliczka nie ulega zwrotowi ) i , ze zrezygnowała nie ze względu na cenę lecz na OBSŁUGĘ. Poza tym doczepiła się do kilku jeszcze innych spraw.

CHCESZ BYĆ MIŁY DLA LUDZI , A CO ZA TO MASZ?

Poznań

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 48 (192)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…