Zmieniałam szkła w okularach i zaniosłam je do optyka. Nie mam dużej wady wzroku. Pan poprosił mnie o ściągnięcie okularów i sprawdza czy ma szkła których potrzebuje. Ja sobie grzecznie stoję i czekam. Po chwili podaje mi okulary, ja przekonana że szkła mam już nowe, założone, mówię
- OOO, jak dobrze widać, od razu lepiej!
A pan mi na to:
- Ale ja tylko rozstaw oczu chciałem sprawdzić. Tam nie ma szkieł...
- OOO, jak dobrze widać, od razu lepiej!
A pan mi na to:
- Ale ja tylko rozstaw oczu chciałem sprawdzić. Tam nie ma szkieł...
OPTYK
Ocena:
829
(1039)
Komentarze