zarchiwizowany
Skomentuj
(6)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
JinxMaze
Piekielnosc, a raczej pare, byly troche rozwleczone w czasie.
Poczatek:
tak okolo 2011-2012 bylo sporo zamieszania z FIFA/UEFA. Dosc, ze do stolicy mieli zawitac jacys oficjele na zebranie czy cos podobnego. Dzien - piatek. Korki w stolicy zaczynaja sie zageszczac tak od okolo 14:30+. Akurat tego dnia musialem, wraz z znajomymi, udac sie w blizej nieokreslone miejsce, poza miastem. Czyli, czekala na przeprawa na druga strone wisly.
Wiadomo, o tej porze korki, to cos czego sie nie da przeskoczyc, ale.... poza karetkami, ktore czasem smigaja, mielismy na drodze pare innych przeszkod.
Ktos wpadl na genialny pomysl i wozil oficjeli( chyba z FIFA/UEFA) limuzynami, w korkach, pod eskorta policji. Czyli przeganali paziow, zeby pokazac jacy to panowie od kasy sa wazni. To raz.
Dwa,w tym czasie miala miejsce masa krytyczna(albo i dwie, przecialem trase rowerow dwa razy). Czyli do korkow, chaosu limuzyn i karetek, dochodzila banda ludzi na rowerach, ktora blokowala jedna z wazniejszych miejskich arterii.
Dosc, ze wyjazd z miasta zajal nam ponad 5 godzin. Tak w korkach nie jedzie sie szybko, ale to i tak nie usprawiedliwia takiego czasu.
Juz to jest piekielne, ale, ale....
Rozwiniecie:
Przewijamy tasme ~2 lata do przodu. Jade samochodem i slysze audycje - panowie od masy krytycznej sie wypowiadaja(organizatorzy). W toku audycji pada takie, mniej wiecej stwierdzenie: "organizujemy masy krytyczne, zeby uswiadomic ludzi, ze istnieja alternatywne srodki transportu. Zdrowsze... bla bla bla"(o ile pamietam, choc moge sie mylic, masy sa/byly organizowane w piatki)
Podsumowanie:
1. Jak ograniczonym trzeba byc, zeby ekspediowac limuzyny, pod eskorta policji w zakorkowane miasto? Akurat tego dnia latalo pare helikopterow, mozna bylo uzyc "alternatywnego srodka transport" i nie wku*** ludzi bez powodu.
2. Jak ograniczonym trzeba byc, zeby organizowac mase krytyczna, w momencie, ktory jest najgorszy. Piatek, korki, i mamy parade "uswiadamiaczy" - w walce o bezpieczne drogi, o alternatywne srodki transportu itp?? Przeciez to prawie jak nasra*** komus na wycieraczke, zadzwonic i poprosic o papier. Wszystko po to aby uswiadomic, ze wycinaja lasy w amazoni i trzeba oszczedzac sraj-tasme.
Masa krytyczna, zamiast koegzystowac, stala sie cierniem w zadzie.
3. Jak ograniczonym trzeba byc, zeby wydac zgody na #1 i #2?
W zadnym razie nie jestem przeciw masom krytycznym, jednak mozna to organizowac inaczej, tak zeby nie przeszkadzac na sile...(gazuje, pedaluje i chodze z buta, wiec sie nie unoscie)
Poczatek:
tak okolo 2011-2012 bylo sporo zamieszania z FIFA/UEFA. Dosc, ze do stolicy mieli zawitac jacys oficjele na zebranie czy cos podobnego. Dzien - piatek. Korki w stolicy zaczynaja sie zageszczac tak od okolo 14:30+. Akurat tego dnia musialem, wraz z znajomymi, udac sie w blizej nieokreslone miejsce, poza miastem. Czyli, czekala na przeprawa na druga strone wisly.
Wiadomo, o tej porze korki, to cos czego sie nie da przeskoczyc, ale.... poza karetkami, ktore czasem smigaja, mielismy na drodze pare innych przeszkod.
Ktos wpadl na genialny pomysl i wozil oficjeli( chyba z FIFA/UEFA) limuzynami, w korkach, pod eskorta policji. Czyli przeganali paziow, zeby pokazac jacy to panowie od kasy sa wazni. To raz.
Dwa,w tym czasie miala miejsce masa krytyczna(albo i dwie, przecialem trase rowerow dwa razy). Czyli do korkow, chaosu limuzyn i karetek, dochodzila banda ludzi na rowerach, ktora blokowala jedna z wazniejszych miejskich arterii.
Dosc, ze wyjazd z miasta zajal nam ponad 5 godzin. Tak w korkach nie jedzie sie szybko, ale to i tak nie usprawiedliwia takiego czasu.
Juz to jest piekielne, ale, ale....
Rozwiniecie:
Przewijamy tasme ~2 lata do przodu. Jade samochodem i slysze audycje - panowie od masy krytycznej sie wypowiadaja(organizatorzy). W toku audycji pada takie, mniej wiecej stwierdzenie: "organizujemy masy krytyczne, zeby uswiadomic ludzi, ze istnieja alternatywne srodki transportu. Zdrowsze... bla bla bla"(o ile pamietam, choc moge sie mylic, masy sa/byly organizowane w piatki)
Podsumowanie:
1. Jak ograniczonym trzeba byc, zeby ekspediowac limuzyny, pod eskorta policji w zakorkowane miasto? Akurat tego dnia latalo pare helikopterow, mozna bylo uzyc "alternatywnego srodka transport" i nie wku*** ludzi bez powodu.
2. Jak ograniczonym trzeba byc, zeby organizowac mase krytyczna, w momencie, ktory jest najgorszy. Piatek, korki, i mamy parade "uswiadamiaczy" - w walce o bezpieczne drogi, o alternatywne srodki transportu itp?? Przeciez to prawie jak nasra*** komus na wycieraczke, zadzwonic i poprosic o papier. Wszystko po to aby uswiadomic, ze wycinaja lasy w amazoni i trzeba oszczedzac sraj-tasme.
Masa krytyczna, zamiast koegzystowac, stala sie cierniem w zadzie.
3. Jak ograniczonym trzeba byc, zeby wydac zgody na #1 i #2?
W zadnym razie nie jestem przeciw masom krytycznym, jednak mozna to organizowac inaczej, tak zeby nie przeszkadzac na sile...(gazuje, pedaluje i chodze z buta, wiec sie nie unoscie)
Ocena:
-8
(36)
Komentarze