Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#6927

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Telefon do firmy kurierskiej:

- Dzień dobry panu, bo ja mam taką sprawę. Rozumiesz pan, mam telewizor trzydzieści dwa cale i wie pan, ja go zapakowałem, zanim go z tego ósmego piętra zniosłem. Ja panie znam tego waszego kuriera, co tu niedaleko mieszka. On wczoraj na kawę w przerwie do domu podjechał, to mu mówię, czy by mi tego telewizora do serwisu Samsunga nie zabrał. A on mówi, że jak kawę wypije, to podjedzie i zabierze. Czekam, czekam, nie ma go. Na 14 do pracy szedłem, to, rozumiesz pan, dałem sąsiadowi 5 zł - takiemu tam sąsiadowi, pan pewnie też masz takiego sąsiada, co to by Panu telewizora popilnował - no więc dałem mu te 5 zł, żeby mi popilnował. I wiesz pan, co się stało? Wiesz pan? Zachodzę z pracy o 6 rano a on, znaczy się ten sąsiad z tym telewizorem siedzi na podwórku. Panie, w nocy było -4 stopnie. Ja mu mówię, że oczywiście kupię mu to piwo, żeby się rozgrzał, ale żeby mi nie odchodził od telewizora, żeby znaczy się dalej pilnował. No to on mówi, ze dobra, że jeszcze posiedzi. Rozumiesz pan, ja mu już dzisiaj 4 piwa kupiłem. Mnie to zaczyna za dużo kosztować i ja się pana teraz pytam, kiedy ten kurier mi telewizor z podwórka zabierze. Ile ten człowiek ma tam siedzieć? Ile ja mam mu jeszcze piwa kupić? Zresztą on już nie chce, jemu jest zimno, już się tego piwa opił. A ja mam, panie, telewizor za trzy tysiące pod klatką panie, mnie się chce płakać.

kurier

Skomentuj (24) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 935 (1333)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…