W nawiązaniu do http://piekielni.pl/69311
Ja również odbyłem swego byłem świadkiem ciekawej dyskusji z pewnym Niemcem.
Żeby nie było nie mam nic do żadnej nacji (90 procent moich klientów to Niemcy, Duńczycy, Włosi i Hiszpanie), a historia mi się przypomniała tylko dlatego, że akurat przypadkiem chodzi o przedstawiciela tego samego kraju.
Podczas obiadu po zakończeniu negocjacji pracownik naszego kontrahenta (odpowiednik naszego Janusza czyli klasyczny Helmut z DDR) postanowił nas zabawić i opowiedział dowcip o Polakach. Oczywiście wybrał najbardziej standardowy czyli ten, w którym należy na wakacje jechać do Polski bo Twój samochód już tam jest.
Jak skończył to towarzystwo zbladło (nasi Klienci), którzy chyba uznali, że jeden z ich pracowników nagle postradał zmysły. Już się brali za wyjaśnianie i przepraszanie, kiedy z naszej strony wypowiedział się nasz pracownik i grzecznie tylko stwierdził, że jeśli chodzi o kradzież mienia to nikt nie ukradł w XX wieku więcej niż Niemcy (ze szczególnym uwzględnieniem lat 39-45) i w kontekście tego faktu dowcip o samochodzie jest po prostu słaby.
Ja również odbyłem swego byłem świadkiem ciekawej dyskusji z pewnym Niemcem.
Żeby nie było nie mam nic do żadnej nacji (90 procent moich klientów to Niemcy, Duńczycy, Włosi i Hiszpanie), a historia mi się przypomniała tylko dlatego, że akurat przypadkiem chodzi o przedstawiciela tego samego kraju.
Podczas obiadu po zakończeniu negocjacji pracownik naszego kontrahenta (odpowiednik naszego Janusza czyli klasyczny Helmut z DDR) postanowił nas zabawić i opowiedział dowcip o Polakach. Oczywiście wybrał najbardziej standardowy czyli ten, w którym należy na wakacje jechać do Polski bo Twój samochód już tam jest.
Jak skończył to towarzystwo zbladło (nasi Klienci), którzy chyba uznali, że jeden z ich pracowników nagle postradał zmysły. Już się brali za wyjaśnianie i przepraszanie, kiedy z naszej strony wypowiedział się nasz pracownik i grzecznie tylko stwierdził, że jeśli chodzi o kradzież mienia to nikt nie ukradł w XX wieku więcej niż Niemcy (ze szczególnym uwzględnieniem lat 39-45) i w kontekście tego faktu dowcip o samochodzie jest po prostu słaby.
Ocena:
605
(657)
Komentarze