Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#69487

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Mieszkam na wsi oddalonej kilkanaście kilometrów od małego miasta. Pracy u nas jak na lekarstwo. Z racji zasilania szeregów bezrobotnych i aktywnie szukając jakiejkolwiek pracy, przeglądam także oferty dla tzw niań. Wszystkie oferty dotyczyły pobliskiego miasta.

Oferta 1: praca 5 dni w tygodniu po 7h, dzieciaczek prawie 3 latka, stawki brak, więc dzwonię. Do obowiązków należy opieka nad dzieckiem, gotowanie obiadów dla dziecka i dla rodziny i uwaga... dziecko nadal chodzi w pampersach, więc trzeba je zmieniać (poważnie? w tym wieku?). Zawrotna stawka 5zł/h

Oferta 2: Dwoje dzieci w wieku 2,5 i 4 latka. Praca od poniedziałku do soboty po 5h. Tu stawka podana - 6,5zł/h (przy dwójce dzieci).

Oferta 3: (mój "faworyt") Praca od poniedziałku do piątku po 9h dziennie, w soboty 6h, dwoje dzieci, jedno 3,5 roku, drugie 8 lat. Stawki brak, więc dzwonię. Do moich obowiązków należało by głównie zajmowanie się młodszym dzieckiem, wyszykowanie i zaprowadzenie do szkoły starszego, szykowanie im śniadania a po lekcjach odbiór starszego dziecka, odrobienie lekcji, nakarmienie dzieci i zajmowanie się nimi do powrotu rodziców. Ale ale... pani stwierdziła, że z jednym dzieckiem mało roboty będę miała, to żeby mi się nie nudziło to mam jeszcze posprzątać, ugotować obiad, zrobić pranie lub przemiennie prasowanie. Stawka (według pani) bardzo atrakcyjna bo miesięcznie uwaga... 950zł.

Po odliczeniu dojazdów nie opłaca mi się pracować. Także po przeczytaniu tych ofert uważam, że 10zł/h za tylko i wyłącznie pilnowanie dziecka i to u brata to są świetne pieniądze. Chociaż mi od rodziny byłoby wstyd chcieć jakiekolwiek pieniądze, za popilnowanie własnego bratanka czy siostrzeńca.

praca opiekunki do dziecka

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 187 (287)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…