Jakiś czas temu zmarł mi ojciec. Pogrzeb itd, wiadomo.
Pod koniec mszy pomimo, że księżulo skasował sowitą zapłatę za usługę, kościelny chodził z tacą. Ksiądz poprosił o hojność, gdyż cała kwota zostanie przekazana ofiarom trąby powietrznej, która przeszła kilka dni temu w sąsiedniej miejscowości.
Ludzi rzucali. W koszyku najmniejszy nominał to 50 zł. Taki typ ludzi. Pomogą.
I teraz najlepsze.
Po kolekcie ksiądz podziękował za hojność i powiedział, że pieniądze zostaną wykorzystane na potrzeby plebanii, a to co zostanie, przekazane będzie potrzebującym.
Bez komentarza.
Pod koniec mszy pomimo, że księżulo skasował sowitą zapłatę za usługę, kościelny chodził z tacą. Ksiądz poprosił o hojność, gdyż cała kwota zostanie przekazana ofiarom trąby powietrznej, która przeszła kilka dni temu w sąsiedniej miejscowości.
Ludzi rzucali. W koszyku najmniejszy nominał to 50 zł. Taki typ ludzi. Pomogą.
I teraz najlepsze.
Po kolekcie ksiądz podziękował za hojność i powiedział, że pieniądze zostaną wykorzystane na potrzeby plebanii, a to co zostanie, przekazane będzie potrzebującym.
Bez komentarza.
ksieza
Ocena:
300
(408)
Komentarze