Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#69759

przez ~omon ·
| było | Do ulubionych
W tej historii piekielne były dwie strony. Ja i firma meblowa. Kto bardziej? Oceńcie sami.
Razem z moim ówczesnym narzeczonym urządzaliśmy nasze gniazdko. Na dwa miesiące przed ślubem mieliśmy już wszystko wykończone, więc pora się umeblować, żeby w dniu ślubu móc należycie przyjąć gości, no i żeby na filmie i zdjęciach z tego dnia, wszystko ładnie wyglądało.
I właśnie na dwa miesiące przed ślubem zamówiliśmy w kilku sklepach całe wyposażenie (w kilku sklepach dlatego, bo ślub i wesele pochłonęły sporą część naszego budżetu, do tego wykończenie wnętrz też nas trochę przerosło, więc na meblach trzeba było przyoszczędzić).
Najwięcej mebli zamówiliśmy w firmie X. Wszystkie pozostałe zostały dostarczone w terminie 2-3 dni od zamówienia. Poskręcaliśmy i czekaliśmy na największą dostawę (między innymi komoda, regał, biurko, szafki nocne). W sypialni mieliśmy tylko łóżko i toaletkę.
Jako, że do ślubu jeszcze trochę czasu to się nie denerwowałam. Po dwóch tygodniach napisałam maila, z pytaniem o powód opóźnienia - meble miały przyjechać w ciągu 3 dni roboczych.
Dostałam odpowiedź, że ktoś się pomylił i nasze zamówienie zostało oznaczone jako zrealizowane. Błąd oczywiście obiecali naprawić i jeszcze tego samego dnia wysłać meble.
Czekałam kolejny tydzień. Napisałam maila, na którego nie dostałam odpowiedzi. Dwa dni później zadzwoniłam - odebrała pani, która nie znała sprawy, była pierwszy dzień w pracy i obiecała dowiedzieć się i oddzwonić. Nie oddzwoniła. Następnego dnia nie mogłam się dodzwonić. Napisałam więc kolejnego maila. Na miesiąc przed ślubem dostałam maila z informacją, że firma ma dwutygodniowy urlop, więc zamówieniem zajmą się po urlopie.
Pięknie! No ale do ślubu będzie jeszcze dwa tygodnie, więc tragedii nie ma.
Czekałam, po dwóch tygodniach zadzwoniłam, żeby się upewnić, że nikt nie oznaczył naszego zamówienia jako zrealizowane. Usłyszałam, że wszystko w porządku i dziś wyślą meble.
Czekałam 3 dni, napisałam maila z prośbą o numer przesyłki i nazwę firmy która dane meble ma przywieźć. Nie odpowiedziano.
Przez kolejne dni próbowałam się dodzwonić. Gdy w końcu ktoś odebrał usłyszałam całą litanię wydarzeń mających miejsce w tej firmie - najpierw awaria całego systemu, potem awaria prądu a na końcu zepsuła się maszyna do cięcia płyty meblowej. No cóż, nieszczęścia chodzą parami. Ważne, że maszyna naprawiona, meble zapakowane i za chwilę kurier je odbierze.
Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że godzinę po tym telefonie dostałam maila z odpowiedzią na moje wcześniejsze ponaglenia. W mailu było napisane, że meble były mi już wysłane, ale firma kurierska nawaliła, bo w transporcie się zniszczyły i wróciły na magazyn. Więc muszą zrobić nowe.
Tu zapaliła mi się lampka, bo usłyszałam dwie różne historie. Tydzień do wesela a ja nie mam w domu mebli! Nie przestawałam dzwonić i pisać do firmy z prośbą o zrealizowanie zamówienia. Tłumaczyłam, że potrzebuję pilnie tych mebli, ale nic tym nie zdziałałam.
Ostatecznie w środę wysłano szafki nocne, które kurier dostarczył w piątek późnym popołudniem. Z racji tego, że mieliśmy gości, trzeba było jeździć na salę, zawieźć rzeczy, co chwilę ktoś dzwonił - po prostu nie mieliśmy już nawet kiedy tych szafek skręcić. Z resztą szafki i tak nie ratowały sytuacji, bo miałam kompletnie nieumeblowane pokoje.
Całe szczęście kamerzysta i fotograf tak to wszystko sprytnie uwiecznili, że nie było tego widać.
Reszta mebli przyszła w ciągu tygodnia po naszym ślubie. Brakowało tylko regału.Pisałam i dzwoniłam, ale już nie tak nachalnie jak w ostatnim tygodniu, bo i tak już było "po zawodach".
Koniec końców regały przysłali dwa - dzień po dniu.
Jako, że jestem osobą uczciwą, od razu chciałam zadzwonić i poinformować, że przysłali jeden regał za dużo.
Ale, po chwili namysłu zdecydowałam, że drugi regał potraktuję jako formę wynagrodzenia za tą zbyt długą współprace i kłamstwa którymi mnie karmiono. Nikt się nie upomniał o nadprogramowy mebel, więc widać jacy kompetentni ludzie w owej firmie pracują ;)

sklep meblowy

Skomentuj (43) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 93 (223)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…