Rozmowa między [O]jcem a jego około 8-9-letnim [S]ynem w barze na stoku w Szczyrku.
[S]: Tato, mogę gorącą czekoladę?
[O]: Nie nazywaj tego czekoladą...
[S]: Mogę tę sztuczną czekoladę?
[O]: Słuchaj, to nawet nie jest sztuczna czekolada, tylko jakieś gówno z proszku.
[S]: Dobrze, mogę to gówno z proszku?
[O]: Możesz.
[S]: Tato, mogę gorącą czekoladę?
[O]: Nie nazywaj tego czekoladą...
[S]: Mogę tę sztuczną czekoladę?
[O]: Słuchaj, to nawet nie jest sztuczna czekolada, tylko jakieś gówno z proszku.
[S]: Dobrze, mogę to gówno z proszku?
[O]: Możesz.
Bar w Szczyrku
Ocena:
1760
(1974)
Komentarze