Piszę z punktu widzenia pielęgniarki, którą za rok już będę. Sporo widziałam w szpitalach, sporo mogłabym opowiedzieć. Ale wiecie co denerwuje mnie najbardziej? Mamusie. Te pseudo, nienormalne. Wielu pewnie zna bekę magii z pełnych ziół i te fora dla mamuś. To nie są żarty - to się dzieje naprawdę.
1. Lekarz powiedział, że mam palić dalej!
Bo dziecko będzie miało objawy odstawienia. A jak dziecko się urodzi i przestanie dostawać nikotynę przez pępowinę ewentualnie z mlekiem? Nie będzie mieć? Mamusie będą dozować fajki przez smoczek? Będzie cierpieć dużo bardziej. Ale lepiej truć własne dziecko w ciąży, a później dziwić się, że organizm nie rozwinął się prawidłowo. Jak idę do szpitala i widzę pacjentki z patologii ciąży z fajką w łapie, to nóż mi się w fartuchu otwiera. Ale one wiedzą lepiej.
2. Szczepienia to zło!
Szczepienia to kasa dla koncernów farmaceutycznych! Owszem, zarabiają na tym kupę kasy, ale te obowiązkowe szczepienia są darmowe! Nie wy płacicie. Ewentualne skutki uboczne są minimalne w porównaniu z cierpieniem dzieci gdy zachorują. Wzw b? Nawet śmiertelna choroba, różyczka u kobiety w ciąży to śmierć płodu, świnka u mężczyzny to bezpłodność, krztusiec, gruźlica, odra, polio to czyste cierpienie. Sami sobie odpowiedzcie czy warto.
3. Historia jednego chłopca.
Nic tak nie boli jak patrzenie na cierpienie bezbronnego niemowlaka. W wieku 4 m-cy wyglądał jak noworodek, 'matka' odwiedzała go na chwilę, może dwa razy w tygodniu. Był tam gdy zaczynałam zajęcia, był po kilku miesiącach gdy je odrabiałam, był po kilku kolejnych jak koleżanka miała praktyki. 'Matka' już przestała odwiedzać. Chłopiec jest 'szpitalny', chory na wszystko.
4. Jak łatwo zniszczyć życie.
Miałyśmy okazje zobaczyć dzieci, których życie na starcie jest przegrane. Dziewczyna 10 miesięcy, już roślinka, mamusia urodziła ją do muszli klozetowej. Chłopak 16 lat, stan podobny, tym razem tatuś się zdenerwował i gdy chłopiec miał 4 latka, to uderzył jego głową o ścianę. Wcześniej był w pełni zdrowy, normalny, tamta dziewczynka jako płód rozwijała się prawidłowo. Oboje mogli mieć życie takie jak my.
1. Lekarz powiedział, że mam palić dalej!
Bo dziecko będzie miało objawy odstawienia. A jak dziecko się urodzi i przestanie dostawać nikotynę przez pępowinę ewentualnie z mlekiem? Nie będzie mieć? Mamusie będą dozować fajki przez smoczek? Będzie cierpieć dużo bardziej. Ale lepiej truć własne dziecko w ciąży, a później dziwić się, że organizm nie rozwinął się prawidłowo. Jak idę do szpitala i widzę pacjentki z patologii ciąży z fajką w łapie, to nóż mi się w fartuchu otwiera. Ale one wiedzą lepiej.
2. Szczepienia to zło!
Szczepienia to kasa dla koncernów farmaceutycznych! Owszem, zarabiają na tym kupę kasy, ale te obowiązkowe szczepienia są darmowe! Nie wy płacicie. Ewentualne skutki uboczne są minimalne w porównaniu z cierpieniem dzieci gdy zachorują. Wzw b? Nawet śmiertelna choroba, różyczka u kobiety w ciąży to śmierć płodu, świnka u mężczyzny to bezpłodność, krztusiec, gruźlica, odra, polio to czyste cierpienie. Sami sobie odpowiedzcie czy warto.
3. Historia jednego chłopca.
Nic tak nie boli jak patrzenie na cierpienie bezbronnego niemowlaka. W wieku 4 m-cy wyglądał jak noworodek, 'matka' odwiedzała go na chwilę, może dwa razy w tygodniu. Był tam gdy zaczynałam zajęcia, był po kilku miesiącach gdy je odrabiałam, był po kilku kolejnych jak koleżanka miała praktyki. 'Matka' już przestała odwiedzać. Chłopiec jest 'szpitalny', chory na wszystko.
4. Jak łatwo zniszczyć życie.
Miałyśmy okazje zobaczyć dzieci, których życie na starcie jest przegrane. Dziewczyna 10 miesięcy, już roślinka, mamusia urodziła ją do muszli klozetowej. Chłopak 16 lat, stan podobny, tym razem tatuś się zdenerwował i gdy chłopiec miał 4 latka, to uderzył jego głową o ścianę. Wcześniej był w pełni zdrowy, normalny, tamta dziewczynka jako płód rozwijała się prawidłowo. Oboje mogli mieć życie takie jak my.
mamusie
Ocena:
346
(506)
Komentarze