Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#69921

przez Konto usunięte ·
| było | Do ulubionych
Piekielność, jaką obserwuję od kilku dni.
W Poznaniu zaginęła dziewczyna. Na pewno wielu z Was słyszało o Ewie Tylman. Z pewnością znacie szczegóły z mediów. No właśnie... przekaz medialny w tej sprawie to właśnie budzi mój największy niesmak. Pozwolę napisać w punktach, żeby to jakoś usystematyzować.
1. Nagonka na policję.
Nikt nie mówi wprost, ale wiele sugestii można spotkać. O opieszałości policji, prokuratury. O tym, że chłopak, towarzyszący Ewie w noc zaginięcia już dawno powinien być zatrzymany (zatrzymanie nastąpiło dopiero we wtorek w nocy), ogólnie, że mało robią. Internet i nie tylko roi się od domorosłych detektywów, wirtuozów kryminologii, radzących co należy w tej sprawie zrobić. Opowiadają Oni te historie znajomym, piszą elaboraty i pełne jadu komentarze. Ludzie, serio? Przecież mamy w Polsce prawo, w cale nie takie fatalnie (piszę o prawie związanym z takimi sytuacjami, nie np. o prawie podatkowym), pewne procedury. Nie wolno na podstawie domysłów i fantazji zamykać kogoś w areszcie, trzeba mieć powód (dowód). A tymczasem Wszystkie ogólnopolskie media trąbią o winie Adama Z., dodając jedynie lakonicznie "prawdopodobnie" lub "informacja nieoficjalna". Przecież policja i prokuratura pracują obecnie 24 godziny na dobę, żeby tą sprawę rozwiązać, a to, że nie pieją o wszystkim w TVN to tylko dla dobra śledztwa...
2. W przeciwieństwie do tych mediów właśnie. Konkretnie chodzi mi o jednego barana, który na "konferencji" palnął, że Ewa prawdopodobnie nie żyje. Mowa o rzeczniku poznańskiej policji... A TVN od samego rana, na wielkim, żółtym banerze wyświetla: "Ewa Tylman nie żyje". Owszem, jest to jedna z prawdopodobnych hipotez. Owszem, są też inne. Owszem, rodzina zaginionej zdaje sobie sprawę ze wszystkich. Ale żeby dowiadywała się takich rewelacji z telewizji, to już skandal. Jeden z drugim specjalista od sensacji upewnił by się chociaż najpierw, zanim zrobi taki show, że najbliżsi już wiedzą to, z czego chcą zrobić "łamiącą wiadomość"... Szczególnie, że oficjalne stanowisko prokuratury wskazuje na wielowątkowość śledztwa. Gdy zeznania lub dowody jednoznacznie wskażą któreś rozwiązanie, to na nim się skupią.
3. Na deser pan Rutkowski, który został zaangażowany w sprawę przez rodzinę Ewy. Jakaś część mnie potrafi zrozumieć, że rodzina jest w strasznej sytuacji. Ewy nie ma, policja przekazuje zdawkowe informacje. Wszystko niby normalnie, ale takim osobom jest potrzebne maksymalne zaangażowanie. Byłam kiedyś w sytuacji, może nie tak tragicznej, ale bardzo potrzebowałam stałej informacji, której niestety policja nie zapewnia. To normalne. Wiele rzeczy jest tajnych, wiele ustaleń i spekulacji nie ujawnia się do momentu, kiedy ma się pewność, że ich jawność niczego nie zniweczy. Dla rodziny teraz Ewa jest najważniejsza na świecie i żadne tłumaczenia o dobrze śledztwa nie znajdą zrozumienia. Jednak pan Rutkowski ze swoimi rewelacjami o 'okultystycznym mordzie", pokazujący nagranie o tak słabej jakości, że nie jesteśmy w stanie ocenić nawet pory dnia i roku, informujący, że na nagraniu jest widoczna bójka i "katowanie" Ewy... To jest poniżej krytyki. Rozumiem, że rodzina chwyta się wszelkich sposobów, ale zamęt jaki wprowadza Rutkowski Patrol do całej sprawy jest żenujący.
Cała sprawa zaginięcia Ewy jest głęboko poruszająca, wiele osób szczerze martwi się o jej finał, zaglądają do Internetu w nadziei, że wreszcie coś się wyjaśni. Ogromna natomiast liczba "ciekawskich" to hieny medialne liczące, że TVN pokaże w końcu napuchnięte ciało Ewy wyłowione z Warty.
Akurat tą sprawę znam dobrze, bo dotyczy mojego miasta. Widzę wyraźnie, jaka wielka jest różnica między tym co pokazują media a rzeczywistością. Jedyna korzyść z tego nagłośnienia jest według mnie taka, że jeśli Ewa żyje i gdzieś przebywa, wolna lub nie, ktoś w końcu powiąże ją z tą sprawą i się odnajdzie. Jednak gdy sprawa będzie miała tragiczny finał, wielu ludzi zapamięta medialny western z udziałem Rutkowskiego, "satanisty" Adama Z. i biednej, zamęczonej dziewczyny. Przykre.

poznań

Skomentuj (25) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 104 (222)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…