W wakacje udałem się samochodem w trasę w celach służbowych. Kiedy stanąłem na stacji benzynowej, oprócz uzupełnienia pustki w baku, postanowiłem zregenerować siły po 3 godzinach prowadzenia non-stop. Siadłem przy kawie i przez szybę obserwowałem otoczenie.
Rzuciła mi się w oczy pewna klientka - blondynka, która stała ze mną w kolejce. Coś kupowała, jak się później okazało-czekając na pomoc, ponieważ jej wóz odmówił współpracy. Po krótkiej chwili, widzę samochód parkujący obok "tyłkowozu" w/w kobiety. Z auta wysiadła ciemnowłosa piękność, chwilę pogaworzyły, po czym blondynka wyciągnęła linkę z bagażnika i - nie bez problemów - podpięła się pod koleżankę. Wszystko do tej pory wyglądało normalnie, aż do momentu w którym zobaczyłem, że brunetka wsiadła do swojego samochodu, a w raz z nią blondynka, do tego samego pojazdu!
Myślałem, że postanowiły się ochłodzić klimatyzacją, ponieważ temperatura była naprawdę okrutna. Sięgam po kawę i ułamek sekundy później wszystko co nabrałem w usta wyplułem. Dlaczego? Ponieważ nie mogłem wytrzymać, kiedy 2 panie ruszyły samochodem i na najbliższym zakręcie auto holowane, bez kierowcy na pokładzie, nie chciało skręcić za holującym je pojazdem i ciągnąc go za sobą, jechało wciąż przed siebie i zatrzymało się ostatecznie.. na słupie. Jakież było zdziwienie zarówno blondynki jak i brunetki, której drogi samochód też nie wyszedł bez szwanku z tej sytuacji.
Rzuciła mi się w oczy pewna klientka - blondynka, która stała ze mną w kolejce. Coś kupowała, jak się później okazało-czekając na pomoc, ponieważ jej wóz odmówił współpracy. Po krótkiej chwili, widzę samochód parkujący obok "tyłkowozu" w/w kobiety. Z auta wysiadła ciemnowłosa piękność, chwilę pogaworzyły, po czym blondynka wyciągnęła linkę z bagażnika i - nie bez problemów - podpięła się pod koleżankę. Wszystko do tej pory wyglądało normalnie, aż do momentu w którym zobaczyłem, że brunetka wsiadła do swojego samochodu, a w raz z nią blondynka, do tego samego pojazdu!
Myślałem, że postanowiły się ochłodzić klimatyzacją, ponieważ temperatura była naprawdę okrutna. Sięgam po kawę i ułamek sekundy później wszystko co nabrałem w usta wyplułem. Dlaczego? Ponieważ nie mogłem wytrzymać, kiedy 2 panie ruszyły samochodem i na najbliższym zakręcie auto holowane, bez kierowcy na pokładzie, nie chciało skręcić za holującym je pojazdem i ciągnąc go za sobą, jechało wciąż przed siebie i zatrzymało się ostatecznie.. na słupie. Jakież było zdziwienie zarówno blondynki jak i brunetki, której drogi samochód też nie wyszedł bez szwanku z tej sytuacji.
stacja statoil
Ocena:
1214
(1790)
Komentarze