zarchiwizowany
Skomentuj
(1)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Witam! Dziś to ja będę piekielnym... Sytuacja z MPK w Krakowie: siedzi gówniarz lat około 18-stu, na miejscu dla inwalidy autobus pełny, godzina powrotu z pracy, wsiada dziadziuś z laską, ledwie stoi na nogach... Gówniarz zauważa dziadziusia i co robi??? Kaptur nasuwa głębiej na ślepia, podgłaśnia ten swój zasrany hip-hop w słuchawkach i tępo patrzy w okno, jakby cuda widział... Nie jestem upośledzony ani mały: 196cm wzrostu, 122kg żywej wagi, 40lat, włosy do pasa, skóra, glany, bojówki...Zapytałem dziadziunia czy chce usiąść, ten grzecznie odpowiedział, że chętnie... Postukałem młodego hip-hopa w ramię i wskazałem na symbol miejsca dla inwalidy, nie wykazał zainteresowania... No cóż, jestem wychowany w szacunku dla starszych, młody hip-hop, dres,gnój, zaliczył twarzą chodnik, dziadziuś zaliczył należne mu miejsce a ja zaliczyłem brawa od współpasażerów... Mam kudły do pasa, słucham metalu, jestem wychowany w szacunku dla starszych...
komunikacja_miejska
Ocena:
-10
(30)
Komentarze