zarchiwizowany
Skomentuj
(4)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Z serii drogowe.
Spokojne miasto, spokojny wieczór Wigilijny. Po wieczerzy wsiadamy w auto, wracamy do domu. Spokojnie ciągniemy się za czarnym pojazdem, zwiększamy odstęp widząc co chwila światła hamowania. Nagle kierunkowskaz w prawo, pojazd wjeżdża na parking, niestety tylko po to, żeby z piskiem opon wjechać z powrotem na jezdnię prosto pod nasze koła. Wyhamowałam, co ciekawe auto nie próbowało uciekać przed naszym nieco większym. Pojazd stał bokiem do kierunku jazdy do momentu aż całkiem się zatrzymałam.
Po co?
Spokojne miasto, spokojny wieczór Wigilijny. Po wieczerzy wsiadamy w auto, wracamy do domu. Spokojnie ciągniemy się za czarnym pojazdem, zwiększamy odstęp widząc co chwila światła hamowania. Nagle kierunkowskaz w prawo, pojazd wjeżdża na parking, niestety tylko po to, żeby z piskiem opon wjechać z powrotem na jezdnię prosto pod nasze koła. Wyhamowałam, co ciekawe auto nie próbowało uciekać przed naszym nieco większym. Pojazd stał bokiem do kierunku jazdy do momentu aż całkiem się zatrzymałam.
Po co?
Ocena:
27
(129)
Komentarze