Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#70501

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Grażynka, mniej-więcej rok temu.

Na początek krótkie wyjaśnienie - wszyscy, którzy również w Grażynce upatrywali piekielności, mieli rację. W poprzedniej historii akurat nic (albo niewiele) zawiniła, ale ogólnie rzecz biorąc Grażynka JEST piekielna, a ja o tym wiem najlepiej, ponieważ od kilku lat pełnię funkcję jej prywatnego "telefonu zaufania", dzwoni do mnie może nie często, ale dość regularnie i żali się na wszystko. Aha, sformułowanie, że dzwoni do mnie, należy traktować dość umownie, Grażynka nie dzwoni, Grażynka puszcza "strzałkę" albo rzuca w słuchawkę krótki komunikat "Igiełka, proszę zadzwoń do mnie, mam bardzo ważną sprawę" po czym rozłącza się.

Gdzieś tak rok temu siedzę sobie w domu i czekam na powrót córeczki od jej ojca, wziął ją rano i miał odwieźć ok. 18-19, tak się umówiliśmy. Było już po 19-tej, czyli jak dla mnie to już spóźnienie, ale jeszcze nie powód do denerwowania się. Dzwoni telefon, aha, pewnie ojciec dziecka (nazwijmy go Paweł dla uproszczenia) z informacją, że już jadą. Patrzę na telefon - no nie, nie Paweł tylko Grażynka. Odbieram i słyszę: "Zadzwoń do mnie natychmiast, chodzi o twoje dziecko!!! Szybko!" wypowiedziane bardzo zdenerwowanym tonem. Wprawiona momentalnie w stan prawie przedzawałowy przez ułamek sekundy wahałam się, czy dzwonić do Grażyny czy do Pawła (w końcu to on był z dzieckiem), ale uznałam że jednak do niej, dowiem się o co chodzi, to będę działać. Dzwonię i cóż się dowiaduję?

Otóż Grażynka właśnie teraz, przed chwilą, spotkała na przystanku Pawła (znają się, ale on jej bardzo nie lubi) oczywiście wraz z córeczką i... nie pozwolił jej podejść i przywitać się z dzieckiem!!! No straszne rzeczy, jak tak można! Ja mam teraz, zaraz, natychmiast zadzwonić do Pawła i opieprzyć go za to! No cóż, tak jak pierwsza informacja sprawiła, że wszystko się we mnie "spięło" ze strachu i zdenerwowania, tak teraz osłabłam z ulgi i tylko dzięki temu Grażynka usłyszała co ja o tym myślę w dość łagodnej formie...

przystanek

Skomentuj (8) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 264 (302)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…