Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#70692

przez (PW) ·
| Do ulubionych
O tym, jak otrzymałem najmniej empatyczną ripostę w życiu.

Leczę się w poradni zdrowia psychicznego. Na co i jak długo jest tu nieistotne i jednocześnie ważne dla dalszej części, bo druga strona też nie wiedziała. Skończyły mi się leki, a recepta na nowe straciła ważność (tak to jest, jak się wybiera zapas najpierw, nie mniej - moja wina). Dzwonię zatem do Poradni z pytaniem:
- Dzień dobry, czy doktor X przyjmuje dziś lub jutro?
- Niestety, doktor X jest na urlopie przez najbliższe dwa tygodnie.
- Aha. Mam problem, skończyły mi się leki, a recepta wypisana przez doktora X straciła ważność. Wiem, że powinienem się tym zająć wcześniej, ale czy któryś z państwa lekarzy mógłby mi wypisać receptę w zastępstwie?
- Niestety, większość lekarzy jest teraz na urlopach i wątpię, by któryś Pana przyjął.
- Rozumiem, ma Pani może dla mnie jakieś inne sugestie? Wie Pani, brak leków dla mnie to dość duży problem.
- Ewentualnie lekarz POZ, ale nie musi tego robić.
- A co jeśli nie wypisze?
- A to już Pana problem.

W tym momencie podziękowałem za rozmowę i się pożegnałem. Mogłem w sumie odpowiedzieć, żeby się nie przejmowała bo najwyżej zarżnę rodzinę albo skoczę z okna...

słuzba_zdrowia

Skomentuj (33) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 315 (373)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…