Historia dla nas piekielna...
Pracuję w 4* hotelu w okolicach Wałbrzycha. Ekipa się zna, ufa sobie, nie ma u nas problemu ze sprawami typu "wyciągnij sobie fajki ode mnie z torebki". Jako, że duża część personelu jest ciałem pedagogicznym, zatrudnili praktykantów z ośrodka zamkniętego w celu "resocjalizacji".
I gdzie tu piekielność, skoro do tej pory sam miód? Jeden z praktykantów, korzystając z naszej głupoty (nazwijmy rzeczy po imieniu) ukradł jednemu samochód, drugiemu portfel z pokaźną sumką, bo akurat miał się chłop z mechanikiem rozliczyć.
Tyle go widzieli.
Nasz kochany wymiar sprawiedliwości nie może znaleźć g*wniarza, który uciekł gdzieś w Polskę (wiemy, bo zanim znajomy od skradzionego portfela zdążył zablokować kartę,tamten nią płacił).
Jeśli zobaczycie gdzieś granatowego forda focusa kombi o nr rej DB 98472, z naklejką na tylnej szybie "dziecko na pokładzie" dzwońcie na Policję. Młokos głupi nie jest, z pewnością niedługo będzie chciał zmienić auto, a jak i kasa się skończy - zacznie kraść.
Pracuję w 4* hotelu w okolicach Wałbrzycha. Ekipa się zna, ufa sobie, nie ma u nas problemu ze sprawami typu "wyciągnij sobie fajki ode mnie z torebki". Jako, że duża część personelu jest ciałem pedagogicznym, zatrudnili praktykantów z ośrodka zamkniętego w celu "resocjalizacji".
I gdzie tu piekielność, skoro do tej pory sam miód? Jeden z praktykantów, korzystając z naszej głupoty (nazwijmy rzeczy po imieniu) ukradł jednemu samochód, drugiemu portfel z pokaźną sumką, bo akurat miał się chłop z mechanikiem rozliczyć.
Tyle go widzieli.
Nasz kochany wymiar sprawiedliwości nie może znaleźć g*wniarza, który uciekł gdzieś w Polskę (wiemy, bo zanim znajomy od skradzionego portfela zdążył zablokować kartę,tamten nią płacił).
Jeśli zobaczycie gdzieś granatowego forda focusa kombi o nr rej DB 98472, z naklejką na tylnej szybie "dziecko na pokładzie" dzwońcie na Policję. Młokos głupi nie jest, z pewnością niedługo będzie chciał zmienić auto, a jak i kasa się skończy - zacznie kraść.
cała Polska
Ocena:
261
(297)
Komentarze