Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#70997

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Jakiś czas temu zrobiło się głośno o panu X. Pan X jest byłym kulturystą, który dzięki pewnej telewizji śniadaniowej i programowi w TV pełni swoją misję w odchudzaniu Polaków. Jak już mówiłam zrobił się ostatnio sławny, odchudza gwiazdy i sam bryluje na imprezach. W przeciągu kilku ostatnich lat zbił niemały majątek. Na czym? Tak naprawdę na marzeniach zrozpaczonych ludzi, którzy chcą schudnąc i ładnie wygladać. Po mojej przygodzie z tą poradną, troszkę poszperałam o niej w internecie. Dieta to nic innego jak zwykła głodówka z tym że ubrana w piękną otoczkę „zdrowego stylu życia”. Ludziom wciska się kit że białko, witaminki i minerały są aby wspomóc odchudzanie, a tylko nieliczni wiedzą że odchudzający się, musza łykać tyle prochów żeby przy takim rygorze nie powypadały im włosy i paznokcie. Przy dłuższym stosowaniu diety ludzie mają probelm z nerkami i wątrobą. A jednak niewiele osób to zauważa bo wszyscy oni są zachwyceni jak szybko chudną. Olaboga im większą masz otyłość masz szansę zgubić nawet 5 kg w pierwszym tygodniu. Jednak nie wszyscy wiedzą, że nie jest to tłuszcz tylko woda, która schodzi z Cb bo w diecie nie można używać soli która ta wodę zatrzymuje. Oczywiście po 3-4 tygodniach spadki wagi stają się coraz mniejsze. Z dwóch powodów: cała woda już zeszła a organzm przyzwyczaił się już do tego rygoru kalorycznego i spowolnił metabolizm. I to własnie to ostatnie jest powodem gigantycznego efektu jojo, który spotyka odchudzających się po zakończeniu diety. Pomimo długiego etapu „wyprowadzenia z diety”, nawet nie jedząc tłusto i niezdrowo, tyje się lawinowo, bo organizm nie jest przyzywczajony do strawienia np. makaronu pełnoziarnistego z warzywami gdy przez dobre kilka miesiecy nie miał do czynienia z węglowodanami. Ale o tym już pan X nie mówi, woli pokazywać ludzi którzy już po pierwszym tygodniu są lżejsi o 5 kg!!! A kolejni idioci, zachęceni przez nic nie wiedzacych o dietetyce konsultantów wpłacają na jego konto nawet 700 zł miesiecznie (za abonament, wykupienie członkostwa i wszelkiego rodzaju odżywki białkowe z witaminami) bo wierzą że jest on „chudo-twórcą”. Naprawdę nie polecam, mówię o tym z własnego doświadczenia

uslugi

Skomentuj (71) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 81 (143)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…