Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#71191

przez ~ellka ·
| było | Do ulubionych
O tym jak to dowiedziałam się, że skończę w piekle. :)

Jako że sesja zakończona sukcesem, postanowiłam, po dłuższej nieobecności, odwiedzić rodzinne strony. Po dotarciu na dworzec i odnalezieniu właściwego przedziału rozsiadłam się wygodnie na miejscu i zdecydowałam umilić sobie długą podróż książką, co ważne dla historii, książką zatytułowaną RELIGIA.
Niestety sielankowa podróż trwała krótko, bowiem tylko trzy stacje. Na owej trzeciej stacji pojawił się ON- Obrońca Prawdziwej Wiary; początkowo nic nie zapowiadało nieuchronnej katastrofy; nie przygasło światło, nie było złowrogich podmuchów wiatru, ani niepokojącej muzyki w tle, ot, po prostu miejsce obok mnie w przedziale zajął starszy pan po 70.
Bardzo szybko dotarło do mnie, że mój sąsiad jest słuchaczem Jedynego Prawdziwego Radia, ponieważ słuchał go na swoim małym radioodbiorniku, całą podróż brzęczącym mu w kieszeni.Jestem człowiekiem spokojnym i cierpliwym, a w dodatku wyznającym zasadę, że każdy zajmuje sobie czas podczas podróży na swój sposób, więc tylko bardziej zagłębiłam się w lekturze.
Niestety widać pan siedzący obok mnie nie był takiego samego zdania co ja. Mianowicie, jak to w pociągach bywa do naszego przedziału przyszedł konduktor. Podając mu swój bilet odłożyłam złożoną książkę na półkę pod oknem, na moje nieszczęście okładką do góry. Pan siedzący obok spostrzegłszy tytuł i chwytliwy napis mówiący, że "ich bogiem jest wojna, a każdy bóg potrzebuje swojego diabła", zrobił się czerwony na twarzy i odezwał się do mnie tymi słowami, niemal krzycząc na cały przedział:
[P]an: Toż to herezja, jak można czytać przeklęte pisma, które w dodatku łamią pierwsze przykazanie!
Ja, przyznam się, lekko zszokowana, zapytałam:
[J]a: Przepraszam bardzo, czym ta książka łamie pierwsze przykazanie?
[P]:Czym? Jak to czym?- obruszył się pan- Przecież wyraźnie jest napisane, że dla nich bogiem jest wojna i w dodatku wspominają o diabłach, tfu,piekielne nasienie.
[J]: Proszę pana to jest tylko taki chwyt aby przyciągnąć uwagę.
[P]: Jaką uwagę, to pisma piekielne, jeszcze tytuł Religia, to już obraza naszej wiary, herezja zwykła, takie rzeczy należy palić!
Przyznam się, zaczęłam się trochę obawiać, czy przypadkiem za chwilę nie skończę jako kupka węgla, ale jako człowiek uczony od małego, że błędy należy korygować, zaczęłam panu wszystko tłumaczyć:
[J]: Ależ proszę pana, po pierwsze proszę się uspokoić, a po drugie nie ja nadawałam tytuł książce tylko autor, a poza tym nie odnosi się on do żadnej wiary, a jedynie do Zakonu Joannitów, którego to członkowie tak określali swój zakon.
[P]: TY mi tu oczu nie mydl, ten zakon pewnie też jakiś heretycki.
Ja dalej nieświadoma kopałam swój grób, a raczej grób mojego zbawienia.
[J]: Nie proszę pana, jest to zakon chrześcijański stworzony podczas wypraw krzyżowych razem z Templariuszami, czy Krzyżakami.- I to był mój gwóźdź do trumny.
Otóż pan usłyszawszy tylko o Krzyżakach sczerwieniał jeszcze bardziej, oczy nabiegły mu krwią i wykrzykną:
[P]: Razem z Niemcami.. no to pewnie tam czytasz, jak Polskę zniszczyć, razem z Niemcami, Krzyżaki cholerne, takie potem walczyli pod Grunwaldem z nimi i naszych zabijali. Co, opisali jak naszych bić?
[J]: Nie proszę pana, akurat nic takiego przeczytać w tej książce się nie da, bowiem opisuje ona oblężenie Malty przez Sulejmana Wspaniałego w XVII wieku.- powiedziałam najspokojniej jak umiałam.
Na co pan nie wytrzymał i wykrzyknął:
[P]: Zamknij się! Będzie mnie gówniara pouczać! I tak spłoniesz w piekle.
Cóż było robić, pana posłuchałam zamknęłam się i wróciłam do czytania przeklętej lektury. A co do piekła- mówi się trudno. :)

pkp

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 86 (180)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…