Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#71208

przez ~nereida ·
| Do ulubionych
Koleżanka z pracy podbierała mi drugie śniadanie.
Skąd o tym wiem? Od niej samej. Któregoś dnia po prostu podeszła do mnie i nawrzeszczała, że zabrałam z lodówki obiad, który dla niej zrobiła pani ze stołówki.
Pokazuję więc moje pudełko na śniadanie (swoją drogą bardzo charakterystyczne), a ona mi na to, że to jest właśnie jej pudełko i mam jej natychmiast iść i odkupić jedzenie, bo ona jest głodna.

Tłumaczę więc, że to moje pudełko, własnoręcznie wykonane i pytam z jakiej paki przywłaszczyła sobie cudzy posiłek. Uśmiechnęła się drwiąco i powiedziała "Pudełko nie było podpisane, więc pomyślałam, że jest dla mnie".

Dziwne jest tylko jedno w tym wszystkim - pani ze stołówki nikomu nie gotuje obiadów, ba, nie ma nawet kuchni, jedynie bufet z zimnymi napojami, słodyczami i ewentualnie jakimiś kanapkami.

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 320 (330)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…