Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#71326

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Z racji na kilka już przeczytanych tutaj, ciekawych akcji z kupnem auta dodam i ja swój smaczek...

Na początku dodam, że to miało być moje pierwsze auto. Ale jestem jakby to ująć... swego rodzaju fanką motoryzacji. Zaraz po 18-stce zdałam prawko na auto , ale i motocykl. No to przyszedł czas to przeglądania ofert.
Wybredna byłam niesamowicie, wybrałam w końcu - jak dla mnie Japoński "klasyk" - auto niewiele wymagające, a fajne dla początkujących. Była do Honda Civic, hatchback , VI wersja rok tylko 99 lub 00.

Jak to zwykle bywa jak się na coś uprzesz oto nagle w ofertach "nic nie ma" , ale cóż...

To było 2 oglądane przez nas auto -ja zafascynowana, sceptycznie nastawiony tata (bo przecież lepiej byłoby dziewczynie kupić Corsę albo coś mniejszego!) i SPEC mechanik.

Auto w opisie - cud miód malina. Łady czerwony kolor, jedyny mankament to nie pasujące srebrne lusterka (ale to podobno tuning taki był). No i SPORTOWE auto bo nie byle co... miało zmienioną gałkę biegów na czerwoną (co to że wiecie... tuning pod kolor) i sportowe zawieszenie. JEDZIEMY - oglądać 150km.

Na miejscu wysiada mały dres o rudej czuprynie (niby nie oceniając po wyglądzie, ale już zaświeciło się ostrzeżenie w głowie) i opowiada, że on to tylko trochę tym autem jeździł, oszczędzał, nic przy nim nie robił, kupił 3 lata temu i wszystko jest igła.

W trakcie rozmowy wyszło , że kupił z komisu, ale "on nic nie robił" . Oglądamy auto a tam dach 2 razy grubszy niż reszta elementów, otwieramy drzwi a w zagłębieniach widać ,że ewidentnie malowany (pod spodem był kolor ciemno bordowy).

Pytamy:
[M]-my
[PS]- Piekielny sprzedawca

M-Malował Pan to auto?
PS- no nie mówiłem, że nic nie robiłem
M-ale tu widać, że inny kolor zrobiony, kto to tak brzydko odwalił, takie Pan kupił?
PS - no tak , na to wychodzi że takie kupiłem
M- a ta świeża szpachla to co tu robi?

(gość mina, bo jaka szpachla? on "niby nie widzi" )

Grzecznie tłumaczymy, że gdyby to tak 3 lata stało z tą szpachlą to dawno by zakwitło, czyli nie ma bata, że on nie malował.

Skończyło się na tym, że gość powiedział "ja myślałem że nikt nie zauważy". Pojechaliśmy - auto kupiłam po obejrzeniu 9 innych egzemplarzy...

Skomentuj (8) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 54 (108)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…