Tak się złożyło, że nie będę mogła być na zaplanowanej wizycie u endo (1,5 roku czekania - peszek). Ale coby ktoś na tym skorzystał, stwierdziłam, że zadzwonię i kulturalnie uprzedzę.
Dzwonię. Nie odbierają.
Dzwonię. Zajęte.
Dzwonię.
Dzwonię.
Dzwo... yyy... panie skończyły pracę.
Nikt nie wejdzie na moje miejsce.
A kolejka dalej długa.
Dzwonię. Nie odbierają.
Dzwonię. Zajęte.
Dzwonię.
Dzwonię.
Dzwo... yyy... panie skończyły pracę.
Nikt nie wejdzie na moje miejsce.
A kolejka dalej długa.
słuzba_zdrowia
Ocena:
213
(241)
Komentarze