zarchiwizowany
Skomentuj
(61)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
BlueJeans
Od kilku tygodni pracuje w najbardziej znanej w Polsce sieci fast foodów-tej która używa jak nazwy pewnego szkockiego nazwiska. Sytuacji piekielnych nazbierał mi się cały wór i ciągle dochodzą nowe. Dla własnego zdrowia psychicznego chciałabym się nimi podzielić.
Rzecz o najbardziej niezrozumiałych i wkurzających zachowaniach klientów.
1) Kasjer/kajserka ma obowiązek powiedzieć Ci dzień dobry, pomijam już fakt że kultura tego wymaga, a nie tylko regulamin pracy. Za to Ty-jak na Klienta Pana i Władce przystało miej w tyłku kulturę i pracowników. Powinni czytać w Twoich myślach i wiedzieć co przygotować, a nie głupio się pytać! Ostatecznie porażony marną jakością usług (brak czytania w myślach) wywarcz swoje zachcianki.
2) Mów tak cicho/przykrywaj sobie usta rękawem żeby kasjerka nie usłyszała nic. Na wszystkie pytania odpowiadają westchnieniem lub długim "myhymmmm" i to powinno starczyć do złożenia zamówienia. Komu potrzebne są słowa?
3) Nie informuj kasjerki że chcesz zapłacić kartą i maltretuj nieszczęsny terminal do momentu kiedy kasjerka nie wychyli się za kontuaru i nie zaważy Twoich poczynań. Bądź zły że swoim zachowaniem zablokowałeś terminal i musisz troszkę poczekać żeby użyć go poprawnie. Wyżyj się na kasjerce.
Informacja dla czytających: kasjer/kasjerka często nie widzi i nie ma szansy zobaczyć wyciągniętej karty ponieważ terminal i przód kontuaru (ta taka półeczka) są zasłonięte przez monitor i boki mebla.
4) Marudź wszystkim pracownikom w promieniu 50 metrów że sprzątaczka myje podłogę, zabiera tacki, papiery, brudne szkło. To jest niedopuszczalne! I przeszkadza w trawieniu frytek!
5) Rób dzikie awantury o dodatkową porcje ketuchpu, wszak to AŻ 10 ml. Fakt że wystarczy poprosić wydawkę o ten ketchup nie znaczy nic. Wiadomo że lepiej drzeć japę.
6) Bądź WEGE i... przyjdź jęczeć że hamburgery są nie wegańskie. Że sos do sałatki również jest "beee" i ma składniki odzwierzęce. Że właściwie to tutaj niema nic wege, a powinno być, bo TY chcesz tutaj zjeść. Strzel focha z przytupem i myśl ze ktoś się przejmie.
Ciąg dalszy nastąpi:)
Rzecz o najbardziej niezrozumiałych i wkurzających zachowaniach klientów.
1) Kasjer/kajserka ma obowiązek powiedzieć Ci dzień dobry, pomijam już fakt że kultura tego wymaga, a nie tylko regulamin pracy. Za to Ty-jak na Klienta Pana i Władce przystało miej w tyłku kulturę i pracowników. Powinni czytać w Twoich myślach i wiedzieć co przygotować, a nie głupio się pytać! Ostatecznie porażony marną jakością usług (brak czytania w myślach) wywarcz swoje zachcianki.
2) Mów tak cicho/przykrywaj sobie usta rękawem żeby kasjerka nie usłyszała nic. Na wszystkie pytania odpowiadają westchnieniem lub długim "myhymmmm" i to powinno starczyć do złożenia zamówienia. Komu potrzebne są słowa?
3) Nie informuj kasjerki że chcesz zapłacić kartą i maltretuj nieszczęsny terminal do momentu kiedy kasjerka nie wychyli się za kontuaru i nie zaważy Twoich poczynań. Bądź zły że swoim zachowaniem zablokowałeś terminal i musisz troszkę poczekać żeby użyć go poprawnie. Wyżyj się na kasjerce.
Informacja dla czytających: kasjer/kasjerka często nie widzi i nie ma szansy zobaczyć wyciągniętej karty ponieważ terminal i przód kontuaru (ta taka półeczka) są zasłonięte przez monitor i boki mebla.
4) Marudź wszystkim pracownikom w promieniu 50 metrów że sprzątaczka myje podłogę, zabiera tacki, papiery, brudne szkło. To jest niedopuszczalne! I przeszkadza w trawieniu frytek!
5) Rób dzikie awantury o dodatkową porcje ketuchpu, wszak to AŻ 10 ml. Fakt że wystarczy poprosić wydawkę o ten ketchup nie znaczy nic. Wiadomo że lepiej drzeć japę.
6) Bądź WEGE i... przyjdź jęczeć że hamburgery są nie wegańskie. Że sos do sałatki również jest "beee" i ma składniki odzwierzęce. Że właściwie to tutaj niema nic wege, a powinno być, bo TY chcesz tutaj zjeść. Strzel focha z przytupem i myśl ze ktoś się przejmie.
Ciąg dalszy nastąpi:)
gastronomia
Ocena:
113
(201)
Komentarze