Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#71760

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Tytułem wprowadzenia.

Tak się złożyło, że posiadam w pewnym banku konto, na które odkładam (żadna lokata, po prostu konto) pieniądze na dzieci. Mają dostać po połowie jak skończą po 18 lat. Uzbierało się po 14 latach sporo już tego. Po Ferrari sobie nie kupią ale 40 tyś złotych leży (kwota jest dosyć ważna w kontekście tego co nastąpiło dalej). Na konto w tym samym banku wpływa moja pensja. Nie zarabiam źle więc mam spory plus na koncie a dodatkowo przez 12 lat wpłaty były regularne i rosnące. Na pewno znacznie wyższe niż średnia krajowa. To też ważne.

No i przechodzimy do samego wydarzenia. Znalazłem gdzieś na stronie internetowej interesującą mnie przyczepkę na rower. Cena wynosiła 3000 zł ale, że obok był wielki napis, że na raty i że akurat obsługuje to mój bank i że dodatkowo to prawdziwe zero procent to pomyślałem sobie, że lepiej zapłacić 10x300 niż 3000 od razu. Wypełniłem wniosek (uprzednio sprawdziwszy czy na pewno zero procent), wpisałem uczciwie, że posiadam zarówno limit na karcie jak i koncie (w tym samym banku przy czym nie pamiętam, żebym kiedykolwiek z jednego lub drugiego skorzystał), podałem wszystkie dodatkowe dane i ... otrzymałem uroczą wiadomość "Dziękujemy za wysłanie wniosku, niestety wynik weryfikacji jest negatywny.
Nie ma możliwości uzyskania wnioskowanego produktu".

W rozumieniu mojego banku mając u nich dziesiątki tysięcy oraz comiesięczną sporą nadwyżkę w przepływach nie jestem wystarczająco godny zaufania (domyślam się, że negatywny wynik jest efektem limitów, z których nie korzystam, ale które się liczą). Ok. Rozumiem. Taka polityka. No offence.

Dwa dni później dzwoni do mnie pani z infolinii (chyba nie przypadek) i pyta się czy może zaproponować założenie super lokaty na środki, które posiadam a dodatkowo o super atrakcyjnym oprocentowaniu o ile dopłacę tak, aby przekraczały one 50 000 zł.

Przyznam, że mnie to rozbawiło. Nie jestem godzien się zadłużyć ale żeby wpłacić to tak.

Upewniłem się, że rozmowa jest nagrywana i:

- podziękowałem Pani za złożenie wniosku o założenie przeze mnie lokaty
- poprosiłem o dodatkowe dokumenty ze strony banku, w tym bilans za lata 2012-2015, obecną wycenę banku wykonaną przez renomowanego audytora na potrzebę zabezpieczenia wierzytelności względem mnie, dokumentu określającego strategię banku na rok 2016 (okres lokaty) oraz cv wyszczególnieniem doświadczenia zawodowego managerów banku odpowiedzialnych za strategie inwestycyjną banku.

Poinformowałem panią, że po otrzymaniu tychże rozpatrzę wniosek w ciągu maksymalnie 124 godzin. Pani zapytała czy żartuję. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że nie.

bank

Skomentuj (20) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 407 (421)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…