Czytając historię userki Dupelek o przekarmianiu psa, postanowiłam dodać swoją o oślim uporze moich rodziców, którzy nie potrafili przyswoić prostej jak cep sprawy - czyli tego, że pies nie toleruje laktozy zawartej w mleku.
UWAGA! ACHTUNG! ATTENZIONE! Będzie obrzydliwie.
Prosiłam, przekonywałam, pokazywałam wypowiedzi lekarza weterynarii na forum internetowym - nie działało. Rodzice nadal podawali mojej psinie mleko.
Kataklizm, apogeum i domowe trzęsienie ziemi nastąpiły gdy ojciec przywlókł skądś mleko prosto od krowy - takie gęste, tłuste i ogólnie fuu.
Psina została na dobranoc napojona tym specyfikiem przez wielce zadowolonego tatulka.
Nad ranem obudziło mnie pragnienie. Otworzyłam drzwi pokoju z zamiarem udania się do kuchni. Moje nozdrza poraził wszechogarniający smród. Zapaliłam latarkę w telefonie i zaniemówiłam. Wszystkie powierzchnie podłogowe - kafle w kuchni i przedpokoju oraz dywan i panele w pokoju rodziców tonęły w rzadkim guanie.
Mój pokój został nietknięty bo zamykam drzwi na noc.
Od tego czasu w menu psich napojów znajduje się tylko jedna pozycja: przegotowana ostudzona woda.
UWAGA! ACHTUNG! ATTENZIONE! Będzie obrzydliwie.
Prosiłam, przekonywałam, pokazywałam wypowiedzi lekarza weterynarii na forum internetowym - nie działało. Rodzice nadal podawali mojej psinie mleko.
Kataklizm, apogeum i domowe trzęsienie ziemi nastąpiły gdy ojciec przywlókł skądś mleko prosto od krowy - takie gęste, tłuste i ogólnie fuu.
Psina została na dobranoc napojona tym specyfikiem przez wielce zadowolonego tatulka.
Nad ranem obudziło mnie pragnienie. Otworzyłam drzwi pokoju z zamiarem udania się do kuchni. Moje nozdrza poraził wszechogarniający smród. Zapaliłam latarkę w telefonie i zaniemówiłam. Wszystkie powierzchnie podłogowe - kafle w kuchni i przedpokoju oraz dywan i panele w pokoju rodziców tonęły w rzadkim guanie.
Mój pokój został nietknięty bo zamykam drzwi na noc.
Od tego czasu w menu psich napojów znajduje się tylko jedna pozycja: przegotowana ostudzona woda.
Ocena:
212
(284)
Komentarze