Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#71873

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Jakiś czas temu przeczytałam na piekielnych kilka historii o znieczulicy.
Dzisiaj, idąc na Plac Grunwaldzki, zobaczyłam w samochodzie śpiącego pana. Silnik był włączony, ale stwierdziłam, że pewnie na kogoś czeka i chwilę się zdrzemnął. Podreptałam dalej załatwiać swoje sprawy. Zajęło mi to ponad godzinę. Gdy wracałam, znów spotkałam tego samego gościa, nadal spał, silnik włączony. Na początku przeszłam obojętnie, ale przypomniałam sobie piekielne historie o znieczulicy, że może on ma cukrzycę czy coś. Zawróciłam, podeszłam do samochodu i delikatnie zapukałam w szybę. Pan się obudził i zaczął wrzeszczeć, kląć, wyzywać i pokazywać niefajne znaki rękami.
Może ta historia nie jest piekielna, ale oceńcie sami. Wszędzie trąbią o znieczulicy, a gdy człowiek nie chce być obojętny, naraża się na wyzwiska i środkowe palce.

Skomentuj (18) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 270 (292)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…