Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#71916

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Po raz pierwszy byłam świadkiem sytuacji, przy której absolutnie nie miałam zielonego pojęcia, jak zareagować.

Brat koleżanki ma węża. Co ważniejsze, ma też harem myszy, które mu się mnożą ku uciesze rzeczonego gada. I o ile wąż swoje jeść musi, to, czego byłam świadkiem, sprawiło, że trwam w stuporze.

Brat koleżanki pochwalił nam się nowym miotem - osiem czy dziewięć małych myszek, dopiero co urodzonych, długich może na centymetr. Rozpromieniony pyta nas się, czy chcemy zobaczyć sztuczkę.

Kompletnie nic nie podejrzewając odpowiedziałam, że ok, może być sztuczka, na co chłopak z szerokim uśmiechem wyławia jednego piszczącego oseska i... wkłada sobie do ust, połyka i teatralnie otwiera gębę, abyśmy widziały, że na pewno tę myszę zeżarł w całości i na żywca.

Nie wiem, jaka tu powinna być puenta, więc chyba zostawię bez.

Wtf

Skomentuj (23) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 383 (431)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…