Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#72017

przez ~Heramzytowy ·
| Do ulubionych
Ludzie. Trochę myślenia na drodze. Historia może nie piekielna, ale mnie załamała.

Jedziemy z kolegami na zajęcia. Spokojnie, bo warunki atmosferyczne nie pozwalają na duże prędkości, aczkolwiek droga 2 dni wcześniej oddana do użytku, więc kusiło (droga szybkiego ruchu/ekspresówka, ograniczenie mniej więcej do 100, miejscami 120). Ruch mały, godzina 11-12. Jedziemy lewym pasem, prędkość około 120 km/h,na prawym tir, kilka samochodów na horyzoncie. Nagle spostrzegam, że dosyć szybko zmniejszam odległość do jadącej ok. 500 m przed nami pandy. Hamulec użyty na granicy ABS-u, jakoś udało mi się wyhamować. Patrzę na licznik - prędkość 60 km/h. I tak jadę za tą pandą, na prawy pas bez wymuszenia pierwszeństwa nie zjadę, ale ruch naprawdę mały, więc jak poczekam kilka sekund na większą lukę, to nic się nie stanie. Aż tu ni z gruchy, ni z pietruchy pani kierująca pojazdem przed nami postanowiła się, uwaga, zatrzymać. Tak, zatrzymać na lewym pasie drogi z ograniczeniem do 100 km/h.

Częstotliwość używania sygnału dźwiękowego prze zemnie wzrosła. Ale chwila refleksji, może coś się stało, źle się poczuła czy auto się zepsuło, no zdarza się. Włączyłaby awaryjne, podszedłbym, zobaczył co się stało. Ale nim zdążyłem cokolwiek zrobić, pani włączyła prawy kierunek i rozpoczyna manewr kierowania się do zjazdu, który był może 20 metrów przed nami. Spojrzałem w lusterko i widzę czarne porsche, które zmienia pas na prawy w celu wyminięcia nas. Na oko jechał około 150 km/h. A pani z pandy kontynuowała kierowanie się do zjazdu. Kierowca porsche zaczął uciekać na zjazd w celu uniknięcia kolizji, jednoczenie hamując. Z tego co widziałem zatrzymał się 2-3 metry od pandy. Jakbym to ja był na miejscu tego porsche z moim 19-letnim autem, to nawet jadąc 80 km/h nie wyhamowałbym.

Kolejny zjazd był 100 metrów dalej, wszystko ładnie oznaczone. I zrozumiałbym jeszcze, jakby to była jakaś droga osiedlowa czy teren zabudowany. Rozumiem, że droga nowo otwarta, można jej nie znać, sam jechałem nią pierwszy raz. Rozumiem, że można się czuć niepewnie za kierownicą, ale wtedy się jedzie prawym pasem, a nie tamuje lewy. Ale fenomenu jazdy z taką prędkością lewym pasem nigdy nie pojmę. Na chwilę obecną policja rozpoczyna akcję, nie znam kryptonimu, ale biorą się za to. Kary: 200 zł i 2 punkty.

DTS-ka

Skomentuj (29) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 185 (215)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…