Wchodzę do sklepu monopolowego i ustawiam się w kolejce.
Przede mną stoi chłopczyk (bo inaczej tego nazwać nie można) na oko lat 12-13 (ja miałem wtedy skończone 18 tylko nie miałem dowodu ze sobą)
[C]-chłopak, [S]- sprzedawca, [J]-ja
Przychodzi kolej młodego i słyszę:
[c] - Pół litra Bolsa, ale z lodówki!!!
Sprzedawca bez najmniejszego problemu skasował wódkę, młody zapłacił i wyszedł. Przychodzi moja kolej.
[j] - 4 Żywce poproszę.
[s] - Dowód !!! - Odburknęła.
Zamurowało mnie...
Oczywiście wyszedłem bez piwa.
Przede mną stoi chłopczyk (bo inaczej tego nazwać nie można) na oko lat 12-13 (ja miałem wtedy skończone 18 tylko nie miałem dowodu ze sobą)
[C]-chłopak, [S]- sprzedawca, [J]-ja
Przychodzi kolej młodego i słyszę:
[c] - Pół litra Bolsa, ale z lodówki!!!
Sprzedawca bez najmniejszego problemu skasował wódkę, młody zapłacił i wyszedł. Przychodzi moja kolej.
[j] - 4 Żywce poproszę.
[s] - Dowód !!! - Odburknęła.
Zamurowało mnie...
Oczywiście wyszedłem bez piwa.
monopol
Ocena:
554
(774)
Komentarze