Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#72336

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Chwilę mnie tu nie było, a jak wróciłam, to zobaczyłam kilka historii na temat próby oszustwa "na wnuczka". Przypomniało mi to przypadek opowiedziany przez znajomego z pracy. Od razu zastrzegam, że historię znam z drugiej ręki, ale nie ma też powodów, by podejrzewać, że jest zmyślona. To ciekawa modyfikacja standardowej metody, pozbawiona pierwotnego dramatyzmu, ale też pozwalająca pewnie uśpić czujność.

Do matki znajomego zadzwonił młody chłopak podający się za kolegę jej wnuczka (czyli syna tego znajomego). I w tym momencie zamiast dramatycznej historii o poważnym wypadku pojawiła się spokojna, pogodna i pozytywna wiadomość, że wnuczek ma okazję kupić bardzo zadbany używany samochód od wujka kolegi (emeryt rocznik 1923 płakał jak sprzedawał itd.). Do pełnej kwoty brakuje kilkanaście tysięcy, wnuczek weźmie kredyt, ale nie ma czasu, trzeba się decydować, procedura w banku swoje trwa, więc na tydzień musi pożyczyć od babci... i dalej już standardowo. Na szczęście, nie dała się nabrać.

Najbardziej niepokojące jest, że owy wnuczek wtedy faktycznie szukał auta, był w kilku komisach, dzwonił na numery z kilku ogłoszeń. Ciekawe, czy to zbieg okoliczności, czy przestępcy zarzucili jakieś sieci, by zebrać informacje.

na_wnuczka

Skomentuj (4) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 221 (229)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…