Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#72397

przez ~Pola1 ·
| Do ulubionych
Ostatnio się tak zastanawiałam nad wychowywaniem dzieci. Szczerze Wam powiem, że MOIM zdaniem to nie wina komputerów i całej tej technologi. Przynajmniej nie jest odpowiedzialne za całe złe wychowanie dzieci. Moim zdaniem największym problemem są rodzice.

Mam rodzeństwo dużo młodsze - 13 i 15 lat. Dwójka chłopców. Moi rodzice bardzo starają ich się wychować bez użycia technologi. Dużo dworu, basen, wspinaczka piłka nożna. Jednak największą przeszkodą są inni rodzice.

Przejdźmy do historii.
Mój brat, gdy chodził jeszcze do przedszkola (lat 5) przyszedł z płaczem, że koledzy się z niego śmiali. Młody przestał chodzić do przedszkola z uśmiechem. Codziennie ryk, krzyk i płacz przed przedszkolem. A czemu? Ponieważ mój brat nie miał tabletu. Co więcej nigdy nawet na nim nie grał. Koledzy z jego grupy mieli w wieku 5lat! Wiadomo dzieci są piekielne, ale rodzice, którzy kupują pięciolatkowi tablet i do tego pozwalają mu nosić go do przedszkola (w piątki był dzień zabawek - dzieci mogły przynieść swoje)? Poza tym przedszkolanki były piekielne, że nie potrafiły powiedzieć nie. Tak, rodzice się poddali i kupili młodemu tablet.

Historia kolejna. Młodemu koledzy z klasy właśnie założyli konto na YouTube. I młody wrzuca filmiki typu jak układać kostkę Rubika lub inne teoretycznie niegroźne filmiki. Rodzice nie wiedzieli dopóki ja nie przejrzałam historii na moim profilu i zobaczyłam, że Młody polubił swoje filmiki z mojego konta. Filmiki teoretycznie niegroźne, gdyby nie to, że młody ma imię i nazwisko, pokazuje dom i przy okazji wspomina swoją miejscowość. Znalazłam innych kolegów Młodego i rodzice zadzwonili powiedzieć (może też nie wiedzieli). Nic bardziej mylnego, rodzice doskonale wiedzieli i sami im założyli te konta. Rodzicom kopara opadła. Mi też.

I wisienka. Tata kupił sobie Xboxa. Wiadomo dzieciaki chętnie pograły, ale raz kiedyś. Przeważnie w weekend i to max godzinę. Grali przeważnie w bajkowe gry na Kinekta. Rodzice zawsze sprawdzali gry, które im kupowali, ale co z tego jeśli Młody (lat 8) ostatnio wrócił od przyjaciela(Michała) z którym grał w GTA 5? Michał ma nie tylko GTA 5, ma również Wiedźmina, Call of Duty i wiele tego typu gier. Najlepsze jest to, że rodzice Michała mają z nim problem. Jest agresywny, przeklina i nie chce nic robić po za graniem. Ciekawe dlaczego...

I jak tu wychować dziecko? Może go wychować albo izolując od innych albo będzie zawsze gorsze. Bez tabletu, telefonu czy też kanału na YouTube.

dzieci wychowanie rodzice

Skomentuj (60) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 204 (314)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…