Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#72720

przez (PW) ·
| Do ulubionych
O tym, jak miało być łatwiej dostać miejsce dla dziecka w publicznym przedszkolu rodzicom pracującym i samotnie wychowującym.

Wychowuję sama córkę. Postanowiłam ją zapisać do przedszkola z racji tego, że ja pracuję i chciałam trochę odciążyć mamę, która pomaga mi w opiece nad nią (sama też pracuje i wychowuje brata sporo młodszego ode mnie). Dziś były wyniki rekrutacji. Do jednego się nie dostała - rozumiem, dyrektor uprzedzał mnie, że pierwszeństwo będą mieć trzylatki, a moje dziecię na wrzesień skończy dopiero 2,5 roku.
Ale w drugim nabór był od 2,5, więc ja ucieszona, że tu mamy duże szanse, gdyż młoda 2,5 kończy z końcem sierpnia (jest z lutego).

Dodatkowe punkty w rekrutacji można było uzyskać gdy rodzice pracowali, dziecko posiadało orzeczenie o niepełnosprawności, rodzic samotnie wychowywał dzieci/dziecko itp. Nie bez powodu o tym wspominam, bo akurat te kryteria właśnie spełniałyśmy z młodą, więc miałam dużą nadzieję, że miejsce w przedszkolu dla niej się znajdzie.

Wchodzę na stronę przedszkola, szukam wyników rekrutacji prawie pewna pomyślnej dla nas decyzji, patrzę i trach, jakby ktoś mi kubeł zimnej wody na łeb wylał - młoda dopiero na liście rezerwowej na 5 miejscu z 8. Gdy pierwsze wkurzenie minęło i już się pogodziłam z tym, przeglądam listę dzieci, które przyjęto i widzę córeczkę znajomych. I tu mnie wkur* ogarnął nieziemski.
Nie, nie dlatego, że ona się dostała, a moje dziecko nie. Tylko dlatego, że tyle się słyszy, że samotnym rodzicom, pracującym o miejsce w przedszkolu będzie łatwiej, a u nich pracuje tylko mąż, więc ona jest w domu i teoretycznie może się zająć córką, orzeczenia ich córcia również nie posiada, więc skoro oni miejsce dostali, to czemu my nie? Te kryteria różne to chyba psu o dupę potłuc, skoro i tak nie ma żadnej sprawiedliwości przy obsadzaniu miejsc.
Ot, piekielność.

Skomentuj (42) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 266 (308)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…