Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#72810

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
O piekielnych... Pracodawcach.
Zainspirowałem się kolejną historyjka o poszukujacych pracy pijakach żyjacych z zasilku, studentach nieukach itp.
Mieszkałem na Podbeskidziu, dość gęsto zaludniona kraina, miasta w ciągu pomiędzy Bielskiem-Białą a Kalwaria co circa 12 km.
Pracy w bród, głównie infolinie, sprzedaż ubezpieczeń, specjaliści różnego sortu, itp itd. Wymagania różne mniejsze (infolinie i sprzedaż) większe (specjaliści), rzetelność, sumienność, dwa języki, wykształcenie wyższe, 5 lat doświadczenia, uprawnienia SEP i itp. itd.
Płaca, niemalże zawsze to smoa 1300 -1500 zł na umowie zlecenie, lub o prace, lub minimlna plus reszta pod stołęm (specjalność małych firm), albo minimalna a potem mityczna podwyżka, jak się sprawdzisz, etc. etc.
Jak tu z tego żyć ja się pytam? Kiedy wynajem kawalerki w Bielsku (300 tys mieszkańców) kosztuje okolo tysiaca + czynsz i media? I te mityczne opowieści o kosztach pracodawcy? Fakt sa jakieś, ale nie odbiegają znacząco od średniej unijnej (http://ec.europa.eu/eurostat/statistics-explained/index.php/Wages_and_labour_costs/pl)
W mojej opini wyzysk i wstyd na Maksa, przerobiłęm kilku różnych pracodawców przez kilka lat i zawsze to samo,w skrócie: bieda z nedzą razem pędzą, np. ponad 240 godzin przepracowanych - wynagrodzenie "do ręki" 2400 zł, Albo praca w Banku jako Specjalista ds. obsługi Klienta, odpowiedzialność finansowa za powierzoną gotówkę i 2100 na rękę...
Tak więc wyjechałęm do UK, jestem tu już rok pracuję w trzeciej firmie, jestem pracownikiem testujacym pewne podzespoły do koparek, ciężarówek itp., zarabiam 1400 £ miesiecznie, po trzech miesiacach na kontrakcie...
Wylałem żale do pracodawców w Polsce i szerzej do poskiego rynku pracy. Na pewno zbyt szybko do kraju przodków nie wrócę, choć kocham Polskę, nie ma dla mnie w niej perspektyw.

Skomentuj (24) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 68 (126)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…