zarchiwizowany
Skomentuj
(12)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Kino w Pasażu Grunwaldzkim, pytam po ile są nachosy. Dziewczę z kokonem na głowie (bo to normalny kok nie był) pyta średnie czy duże, po czym od razu nabija na kasę.
Jest wielce zdziwiona moim wku*wieniem, bo skoro pytam to na pewno kupię, ergo wydam 30 złotych na głupie nachosy z sosem!
Nie wiem czy w taki sposób prowadzi się politykę sprzedaży, ale ktoś kto raz natnie się na zaporową cenę, więcej nie odważy się nic kupić ani nawet zapytać bo przecież "nabite na kasę".
Jest wielce zdziwiona moim wku*wieniem, bo skoro pytam to na pewno kupię, ergo wydam 30 złotych na głupie nachosy z sosem!
Nie wiem czy w taki sposób prowadzi się politykę sprzedaży, ale ktoś kto raz natnie się na zaporową cenę, więcej nie odważy się nic kupić ani nawet zapytać bo przecież "nabite na kasę".
wrocław
Ocena:
0
(150)
Komentarze