Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#73165

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Mam znajome, wielkie obrończynie i miłośniczki zwierząt. Ciągle spamują mi główną stronę na Facebooku, udostępniając jakieś wiadomości na temat znęcania się nad zwierzętami i ogłoszenia o adopcji, zapraszają do podpisywania petycji w sprawie obrony zwierząt itd. Wspomnę jeszcze, że prawie codziennie muszę oglądać zdjęcia psów z pourywanymi kończynami, odrąbanymi łbami, wydłubanymi oczami, poparzone, wygłodzone czy skrzywdzone w inny brutalny sposób, co nie jest przyjemne.

I niby z ich strony nic w tym piekielnego, gdyby nie to, że:
Jedna z nich zaadoptowała psa. Niedługo potem okazało się, że musi się przeprowadzić, a w nowym mieszkaniu zwierząt nie akceptują, więc co tu zrobić? A oddać psa i po problemie.
Za jakiś czas kolejna przeprowadzka i nowe mieszkanie. Tym razem właściciele byli tolerancyjni dla zwierząt, więc pojawił się kolejny pieseczek. Niestety nie na długo, bo coś z partnerem jej nie wyszło i musiała wrócić do rodzinnego domu, a tam już były 2 psy i znowu kłopot... Przygarnąć już nikt nie chciał, więc oddała do schroniska. I ponoć nie żałuje, bo "pies jej przypomniał o byłym".

Druga chciała mieć pieska. Koniecznie pięknego, najlepiej rasowego i oczywiście yorka lub inne słodkie maleństwo, któremu mogłaby robić kiteczki i kupować ubranka. Tylko nie było jej stać na psa z zarejestrowanej hodowli z rodowodem. Ze schroniska nie przygarnęła, bo jak mówiła "tam są stare, zapchlone, chore i brzydkie kundle". Kupiła więc psa(a raczej akcesoria do psa, bo w końcu zwierzętami bez rodowodu handlować nie można) po taniości, w typie danej rasy od Janusza z piwnicy.
A co najlepsze, gdy ktoś chce kupić psa z pewnego źródła, to przekonuje, że to zło i najlepiej jest przygarniać potrzebujące zwierzaczki od jakichś fundacji czy ze schronisk.

W rodzinie u jeszcze innej znajomej co roku pojawiały się kociaki. Pierwszy miot rozdany, drugi chyba też, z kolejnymi problem. Kotki wysterylizować nie chcieli, "bo to koszta i takie to złe". To co z kociakami? Do wora i do jeziora.

zwierzęta

Skomentuj (20) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 244 (282)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…