#73192

Witam jestem tu od niedawna i mam dla was historię z autobusu
Wracam autobusem po 10h roznoszenia ulotek nogi trochę bolą ale co tam jest full ludzi ale mam miejsce przy samym kierowcy do mojego przystanu zostało jeszcze 5 przy 3 ludzie najczęściej wysiadają i wchodzi pewna starsza Pani no,nic prosi o miejsce ustępuje miejsca były wolne 2 bo siedzenie 2 osobowe Pani siada i co widzę rozkłada swoje torby na siedzenie tak aby nikt nie usiadł no to ja już trochę zdenerwowany mówię że ma je zdjąć ona w szoku że ktoś coś do niej ma ale dobra pomyślałem stoje obok drzwi słuchawki na uszach i tyle nagle ona chce wysiąść ja stoje twardo nawwt jej nie słyszę i tak próbowała wysiąść i nic na ostatnim przystanku wysiada i ma do mnie wyrzuty że jej nie przepuściłem wyzywa mnie.od.najgorszych ja stoję twardo i niedowierzaniem słucham jak przeklina i nagle chce odemnie zwrotu za bilet na co ja śmiechem mówię jej czy dla toreb kupiła bilet skoro one też siedziały ona dalej swoje koniec końców poszedłem w swoją stronę
I teraz widać jak.karma wraca do ludzi

Autobus komunikacja_miejska