Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#73260

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Sezon na żula...

Jakoś tak dziwnie wychodzi, że na sezon wakacyjny do dużych miast zjeżdżają się żule, raczej nie po to by zwiedzać, a sępić kasę. Jest to naprawdę mocno zauważalne zjawisko.

W tramwajach poza smrodkiem zapoconych ludzi wracających z pracy, można wyczuć również okrutny swąd bezdomnych, którzy walą na kilometr brudem, nie do końca przetrawionym alkoholem i kupskiem, które dziarsko noszą w swoich sztywnych od brudu i fekaliów spodniach. Pomińmy fakt, że jeżdżą za darmo, a reszta ludzi musi kupować niezbyt tanie bilety komunikacji miejskiej, zajmują miejsce i psują powietrze.

Oni są po prostu agresywni, chamscy i roszczeniowi - zaczęłam się bać.

Wczoraj wieczorem kiedy szłam do sklepu, jeden żulik (nie znam go z widzenia, więc obstawiam, że jakiś nowy w okolicy) pił piwo centralnie koło sklepu, a kiedy już zbliżałam się, żeby wejść do środka wyciągnął swojego fajfusa z gaci i bezceremonialnie zaczął sikać na trawnik. Co zobaczyłam, to już nie odzobaczę :(

Zgłosiłam w sklepie, że wyżej wymieniony pan, załatwia się pod sklepem, usłyszałam, że trawnik nie jest już w obrębie sklepu i nie mogą nic zrobić. To nic, że trawnik znajduje się 1,5 metra od drzwi wejściowych. Postanowiłam, że tak tego nie zostawię, a dyskutować z tym człowiekiem nie miałam zamiaru. Zadzwoniłam do straży miejskiej, zgłosiłam co nastąpiło i postanowiłam obserwować bieg wydarzeń z pobliskiej ławki... po 30 minutach czekania jakoś mi się znudziło, żul zniknął między blokami, więc i ja postanowiłam się oddalić.

Dodatkowo kilka dni temu, z samego rana w centrum miasta zostałam "zaatakowana" przez dwóch żuli, proszących o pieniądze na jedzenie. Kiedy stanowczo odmówiłam, zaczęli mnie wyzywać od skąpców, szmat i dziwek. Dzięki panowie. Nie powiem, przestraszyłam się. Nie prowadziłam z nimi dalszych dywagacji, bo zwyczajnie bałam się o siebie.

Żule są wszędzie, nie można spokojnie przejść ulicą bo obłażą człowieka jak mrówki Telimenę. Nie mówię o zwykłych bezdomnych, bo oni nie są tak bezpardonowi.

Skoro miasto ma to w zadzie, po straży miejskiej zbyt wiele się nie spodziewałam, no ale jednak... to co mieszkańcy mają zrobić? Z tego co wiem, żebranie jest nielegalne.

miasto

Skomentuj (54) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 200 (242)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…