Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#73421

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Ludzie. Nigdy nie pojmę, co im siedzi w głowach.

Jako pracownica sklepu spotykam bardzo często ludzi upierdliwych, chamskich, wrednych i takich, którzy przychodzą tylko po to, żeby zrobić sprzedawcy na złość. Oczywiście są też tacy, dzięki którym humor od razu się poprawia.

Ale dziś nie o mojej pracy, a o babie. Baba (B) - starucha, chuda jak patyk, ubrana w czapkę, kurtkę, zimowe buty i z nienawistnym wyrazem twarzy. Idzie B naprzeciwko mnie. Kiedy mnie mija, otwiera gębę i:
B - Trochę samokrytyki by się przydało!
Ja (trochę zbita z tropu) - Przepraszam, do mnie pani mówi?
B - A do kogo, ladacznico, wstydu nie masz, wcale nie będzie mi ciebie żal, jak cię znajdą zgwałconą w krzakach, kur*o nieletnia!

Myślę, co tu się właśnie odje*ało?
Popukałam się w czoło i poszłam dalej. Nieletnia przestałam być dekadę temu, to raz. Dwa, że pogoda dzisiaj wyjątkowo korzystna, 29 stopni, to pozwoliłam sobie odsłonić nogi i ramiona. Spodenki zakrywające wszystko, co powinny, koszulka również nie odsłaniała nic, co mogłoby babsko zgorszyć. Ciągle mijałam dziewczyny, które wyglądały wyzywająco, cyc na wierzchu, poślady wyłażące ze spodenek, ale baba musiała przyczepić się do mnie. No nie rozumiem.

chodnik

Skomentuj (16) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 254 (282)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…