Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#73643

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia o licytacjach smsowych przypomniała mi, że dawno chciałam opisać takie działania pewnego serwisu internetowego, którego nazwa wskazuje, że za parę groszy można coś u nich kupić.

Wchodzisz, oglądasz, widzisz telewizory, iPhone'y, latopy najnowszej generacji sprzedawane za 10 zł. Myślisz "wow, potrzebuję i kupię tanio".

Okazuje się, że musisz kupić specjalne punkty, którymi możesz przebijać w licytacji. Na niektórych licytacjach, żeby przebić o 1 gr potrzebujesz 3 pkt, na innych 9. Punkty są stosunkowo bardzo drogie, ale myślisz, kalkulujesz, że wykupując pakiet punktów, płacąc za wygrany przedmiot wciąż jesteś sporo na plusie.

Oglądasz zadowolonych klientów, którzy wylicytowali jakiś sprzęt za marne grosze. Oglądasz to wszystko, co możesz kupić. I myślisz, że odkryłeś żyłę złota, spełnienie najskrytszych marzeń. Licytujesz wybrany przedmiot, brakuje Ci punktów, bo kilka osób wciąż licytuje, wykupujesz więcej punktów, a rzecz i tak wygrywa ktoś inny. Myślisz sobie "następnym razem".

A potem zaczynasz myśleć, jak przystało na normalnego człowieka. Zaczynasz zastanawiać się, dlaczego na aukcjach są wciąż te same przedmioty - ten sam iPhone, aparat, laptop. Mają takie nieskończone pokłady tego sprzętu, że mogą wystawiać go co 2 dni i sprzedawać za 15 zł?

"Zadowoleni klienci"? Może i nie są podstawieni, ale większość z nich wylicytowała suszarkę czy maszynkę do golenia, czyli produkty o stosunkowo niskiej wartości.

Szperasz w internecie. Zaglądasz na fora, i czytasz, że są ludzie, którzy potrafią na tym serwisie zostawić kilka tysięcy złotych, za które kupili punkty, i dalej nic nie wygrali. Że masa osób twierdzi, że aukcje podbijają serwisowe booty, co zmusza uczestników do wykupu większej ilości punktów.

Serwis ten reklamuje się w telewizji, niektóre programy zawierają lokowanie tego produktu, pokazują "jak to działa". Dzięki dobremu PR łapie jeleni, którzy zostawią kilka stówek, zanim połapią się o co chodzi. Nigdzie na stronie nie znajdziecie informacji, że jest to gra hazardowa - to przecież tylko licytacje.

Serwis istnieje, już kilka ładnych lat. Na stronie informacja, że dają gwarancję bezpieczeństwa.

Sposób na dobry biznes? Wiedzieć, jak robić ludziom wodę z mózgu.

internet

Skomentuj (36) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 233 (287)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…