Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#73649

przez ~Zajac ·
| Do ulubionych
Mam przyjaciela K. Znamy się od przedszkola i jesteśmy ze sobą silnie związani. Pokonaliśmy już kilka problemów. Pomagałam mu w nauce, łączyły nas pasje, muzyka.
Gdy teraz jestem na studiach, a on został w rodzinnym mieście, staramy się spotkać chociaż raz na miesiąc i pisać na facebooku przynajmniej 3 razy w tygodniu.

Ostatnio jednak K. zaczął odpisywać lakonicznie. Tylko "yhy/no/dobra/zobaczy się". Było to dla mnie podejrzane, bo zwykle o głupotach gadaliśmy godzinami. Wracałam do domu, więc z pociągu napisałam, czy idziemy następnego dnia na rowery. Zgodził się.

K. odwołał spotkanie. Nagle bez podania przyczyny. Dosłownie na 5 min przed umówioną godziną. No cóż, zdarza się, że coś wypada, więc byłam zła, ale zrozumiałam.

Wieczorem K. mnie odwiedził. Co się okazało? Dziewczyna K. była zazdrosna o mnie - nie miała ku temu powodu, gdyż ja sama tkwię w związku i do K. się nie zalecam. Weszła mu na fejsa (spisała hasło i login, zapisany w przeglądarce) i od pewnego czasu czytała nasze wiadomości. Pisałam do niego z prywatnymi problemami, a ona podczytywała. A nie były to koniecznie problemy - zielona bluzka, czy niebieska sukienka. Wkurzyło mnie to.
Spotkanie odwołał, gdyż wpadła do niego i powiedziała, że ze mną K. na żaden rower nie idzie. K. nie zdążył jej napisać o rowerach, więc zapaliła mu się czerwona lampka. Dziewczyna nawet nie udawała, tylko przyznała się do czytania wiadomości.

Okazało się, że posunęła się krok dalej. K. dawał jej często swój komputer, aby mogła napisać coś na lekcję albo raport do pracy. W czasie, gdy zostawiał ją samą, usunęła nasze zdjęcia. Wszystkie. Nawet skany zdjęć z podstawówki, gdzie po prostu K. stał gdzieś w tle za mą.

K. nie wie co robić. Kocha ją i nie chce jej stracić. Ale takiej bezczelności z jej strony nie spodziewałam się ja, ani on.

dziewczyna przyjaciel

Skomentuj (82) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 289 (355)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…