Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#73825

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Dziś AsianGirl kontra tzw. mądrość ludowa.

Wieś ta sama co w http://piekielni.pl/73261. Wieloletnia koleżanka niedawno urodziła, wypada wybrać się w odwiedziny. Mama przestrzegła mnie: nie idź, bo jeszcze powie, że urzekłaś jej dziecko. Popukałam się w czoło i oczywiście poszłam.

Dzieci zazwyczaj mnie lubią, taka ulubiona ciocia jestem. A tu niespodzianka: synek koleżanki, kiedy wzięłam go na ręce, obudził się i zaczął płakać. Atmosfera wyraźnie zgęstniała. Zmyłam się do domu, a jakiś czas później babcia przyniosła wieści z wioski, jak to niby AsianGirl dziecko urzekła. Do tego SMS-y od koleżanki: jak mogłam to zrobić, czy mi nie żal tej przyjaźni itd.

No żal, ale strzeż mnie Panie od takich przyjaciół. Bardziej piekielna była reakcja niektórych znajomych, którym to opowiadałam. "No bo ty nie wiesz, co swoim mózgiem możesz komuś zrobić...", "No bo niektórzy mają taki gniew w oczach...", i najbardziej denerwujące - "Ale przecież NIE TY!" - słabe pocieszenie, jeśli ktoś dalej wierzy w takie dyrdymały.

XXI wiek, loty w kosmos, przeszczepy narządów, a tu dorośli, wykształceni ludzie opowiadają mi, jak to ich "babka wkoło nosiła i przestali płakać", bredzą coś o czerwonych wstążeczkach i urokach. Jeden w drugiego katolicy, co niedziela w kościele. To im jakoś nie przeszkadza wierzyć w gusła. Cierpliwie tłumaczyłam, wyjaśniałam. Dzieci mają to do siebie, że płaczą, bo np. są głodne, zmęczone, albo przestraszyły się kogoś obcego. Nic z tego, z zabobonem tak łatwo nie wygrasz. Po tym, jak otrzymałam opis kolejnego rytuału mającego odczyniać uroki (już nie pamiętam, ale chyba chodziło o wycieranie buzi zasikaną rajtuzą), straciłam cierpliwość i odpowiedziałam po prostu: Powyjmujcie głowy z dup.

A potem czytamy o dziecku karmionym tylko wodą i mlekiem, bo znachor tak kazał. Albo o kobiecie, która wydała swój pierdyliard złotych na eliksiry rzekomo chroniące przed rakiem.

Skomentuj (41) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 256 (286)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…