Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#73867

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Wiem, że na tym portalu istnieje grono zagorzałych kociarzy, więc mimo iż tych zwierząt nie rozumiem (nawet nie lubię), to może jakieś rady pozwoliłyby mi na okiełznanie kociego demona.

Wynajmuję pokój u dość młodego chłopaka, mieszkanie małe, mini korytarz i trzy pokoje "jedynki". Chłopak ma kota, którego często wykopuje z pokoju na korytarz (gdzie ma kuwetę i michy z jedzeniem). Kotu się nudzi, więc rozrabia, a najlepszym miejscem do odreagowania banicji stał się mój pokoik. Wystarczy, że lekko uchylę drzwi, kot już jest i nie pozwala się złapać. Na próbę dotknięcia go gryzie i drapie. W sumie kot by mi w pokoju nie przeszkadzał, ale lubi wczepiać się pazurami w łóżko (niszcząc materiał, a ja kaucję chciałabym odzyskać), łazić po biurku, gdzie zwykle spożywam posiłek (stół w kuchni należy do kota, właściciel ustawił mu tam miski i powiedział, że stół brudny, bo kot po nim łazi), leżąc na parapecie drapie w ścianę (tapeta ma już kilka rys po kocim pazurze) i łazi po meblach, przewracając wszystko.

Kota bardzo ciężko złapać, mała menda jest agresywna, poza tym chłopak na wszystko mu pozwala. Nie uderzyłam nigdy zwierzaka, ale na widok jego psot aż mnie ręka świerzbi... A wystarczy, że krzyknę na futrzaka czy go "pogonię", to przychodzi właściciel zobaczyć, czy czasem jakiejś wielkiej krzywdy nie wyrządzam jego maleństwu. Boję się zostawić kanapkę na talerzu czy otwartą paczkę chipsów, bo za chwilę kot może wkładać tam swój pyszczek. W upały okna mamy otwarte, więc dla niego to nie problem przejść do mnie po parapecie...
Wiem, powinnam zmienić lokum, ale w ciągu tego miesiąca to niemożliwe. Jak go odstraszyć, aby do mnie nie przyłaził?

PS Właściciel jest najbardziej piekielny, że kota od małego nie tresował. Kiedyś kot strącił moją szczoteczkę do zębów i zaczął się nią bawić. Co powiedział mi właściciel? Że powinnam kupić sobie nową i schować wyżej, bo kot może i tam się dostać... Będzie wojna o kaucję, gdyż to bardzo głupi człowiek...

koci problem

Skomentuj (65) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 155 (189)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…