Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#74015

przez (PW) ·
| Do ulubionych
"Piekielny kierowca nie wpuścił mnie do autokaru, choć machałem, krzyczałem, na pewno mnie widział...", ale autokar był poza przystankiem.
"Panie kierowco, wypuści mnie Pan tutaj, ja tu mieszkam za rogiem..." - takie sytuacja ciągle się zdarzają.

Firma, w której pracuję uruchomiła połączenie przez Piekiełkowo. Zrozumiałe, było to nie w smak innej firmie, która miała tam monopol. Koledzy przestrzegli mnie, żeby pod żadnym pozorem nie zatrzymywać się na innych przystankach, niż mamy w rozkładzie ponieważ wydarzyła się sytuacja następująca:

Kierowca zatrzymał się na "naszym" przystanku, wpuścił ludzi, ruszył dalej, lecz na następnym przystanku kilkaset metrów dalej zobaczył machającą grupkę ludzi. Pierwsze dni kursowania - pomyślał - jeszcze nie rozkminili, który to "nasz" przystanek. Zatrzymał się, wpuścił. Podjechał patrol Inspekcji Transportu Drogowego. Machający pasażerowie okazali się pracownikami konkurencji. Kara dla firmy: 3000 zł. Kierowca - brak premii, nagana z wpisem do akt.

[EDIT]: Za zabranie lub wysadzenie pasażera poza przystankami wyszczególnionymi w zezwoleniu ustawa o transporcie drogowym przewiduje karę od 3000 zł do cofnięcia zezwolenia przewozu na daną trasę. Kierowca zazwyczaj traci wtedy pracę.

Poza tym ubezpieczenie dla pasażera ważne jest jedynie na przystanku. W razie np. złamania nogi podczas wysiadania poza przystankami ubezpieczyciel może domagać się odszkodowania od kierowcy.

Poniżej taryfikator za inne "figle", strona 12.
http://www.strychalski.eu/UserFiles/File/KARY_PIENIEZNE%20NAKLADANE_NA_PODSTAWIE_USTAWY_O_TRANSPORCIE_DROGOWYM_PO_ZMIANACH_W_STYCZNIU_2012R.pdf

pks

Skomentuj (15) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 258 (274)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…